NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy

Chorzów, ul. Szpitalna 25
+48 32 pokaż numer
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy Spółka Partnerska
To Twoja placówka? Edytuj profil

Zakres usług

Poniżej znajduje się zakres usług oferowany przez placówkę NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy z Chorzowa.

  • Stacjonarna długoterminowa opieka pielęgnacyjna

    Pielęgniarstwo opieki długoterminowej
  • Pozostałe usługi pomocnicze

    Farmakologia kliniczna

Opinie pacjentów

(1 opinie)

M
4 stycznia 2023

Użytkownik zweryfikowany 
Ocena placówki
Bardzo słaba
Ocena wizyty:
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy Spółka Partnerska, Chorzów
Nie polecam!!! Odradzam zwłaszcza jeśli pacjentem ma zostać osoba z nie do końca sprawną świadomością( demencja, otępienie,) bo osoba ze schorzeniami fizycznymi upomni się o swoje.... W lipcu musieliśmy podjąć decyzję o umieszczeniu Taty w tym ośrodku. Głównym powodem były właśnie problemy natury psychicznej- tata stracił pamięć, świadomość, poczucie czasu. Jego pamięć i umysł cofnęły się do młodości. Wymagał nieustannej opieki. Oddaliśmy tatę chodzącego. Szybko się to zmieniło, ponieważ tata w ciągu dnia został sadzany na wózku i przywiązywany do niego pasem, w celu uniknięcia wyjścia taty z budynku lub na inne piętro. Dodam, że budynek w żaden sposób nie był zabezpieczany na taką sytuację i tak naprawdę każdy do ośrodka mógł wejść i każdy mógł z niego wyjść, sama zresztą byłam świadkiem jak jedna z pacjentek z alzheimerem zjechała windą na dół.... Tak więc tata siedział cały czas ( bez względu na porę odwiedzin) na tym wózku aż jego ciało na stałe przyjęło taką pozycję... Kładziony do łóżka nie potrafił wyprostować nóg...Przy przyjęciu taty opowiadali nam jak to będzie wspaniale, że wspólne posiłki, zajęcia na świetlicy, rehabilitacje.... Dostawali niemałą kasę z emerytury taty, bo aż 2100. Wspólne posiłki okazały się wspólne na sali, którą pacjent zamieszkiwał... Często bywałam tam w porze kolacji. Za każdym razem na kolację to samo- kilka kromek chleba z masłem, do tego plaster " Wędliny " I tyle.... Sera, nabiału, warzyw nie widziałam ani razu, jedynie raz zaserwowali pomidora.... i to tyle z warzyw i owoców. Oczywiście nie byłoby problemem dla nas donosić Tacie jedzenie- problemem było to, że nasz tata zapominał, że jadł albo nie, że mu coś przenieśliśmy. Gdy kiedyś wróciłam z nim z parku pensjonariusze zjadali już swoją kolacje ( o godzinie 17!). Kolację taty opiekunki zostawiły na szafce, ale inny pacjent zjadł tacie ponad połowę, zostawił nadgryzioną kanapkę. Rozumiem, że tamten pacjent też był chory i nie zrobił tego tego celowo, ale opiekunki powinny dopilnować, żeby nieświadome osoby zjadały swoją porcję, a nie zostawały one im podjadane. Dodatkowo płacąc 2100 za miesiąc mieli czelność wołać o przyniesienie wody i picia dla taty..... Ale nawet gdy donosiłyśmy tacie picie, to sąsiad się częstował jak swoim.... Dodatkowo opiekunki miały w dupie higienę bidonu, z którego tata pił, po prostu dolewały mu kolejną porcję nie patrząc, że w środku pływa mucha, a ustnik bidonu w środku jest aż śliski.... Rehabilitacja początkowo chodzącego taty sprowadzała się do chodzenia z tatą. Na zajęcia na świetlicę też nie brali taty, bo stwierdzili, że i tak nie jest tego świadomy .Rozmawiałyśmy z dyrekcją, ale nic nie zrobili w tym kierunku. Przegięciem było to, że pomimo iż tata był pieluchowany( choć zanim tam trafił załatwiał się normalnie do ubikacji.... Zresztą do końca swojego pobytu tam mówił nam, że chce kupę, ale cóż- był skazany na pieluchy. Odebrali mu resztę godności, uwstecznili, zrobili kalekę!!!!), to notorycznie dostawaliśmy do prania jego ubrania zanieczyszczone fekaliami!!!!! U taty byłyśmy 3-4razy w tygodniu, ale ubrania brałyśmy raz w tygodniu, ponieważ uzgodniłyśmy z siostrami, że tylko jedna z nas będzie się zajmować praniem taty po to by wszystkie jego ubrania były w jednym miejscu. Tak więc te posrane ( dosłownie) ubrania, nawet nie opłukane, przez tydzień wisiały w reklamówce/ worku zawieszone na łóżku. Dodam, że tata był świeżo po przebytej sepsie, a wokół niego tyle bakterii. Gdy zapytałam dyrektorkę czy nie mają miejsca na składowanie brudnych ubrań - usłyszałam, że nie. Zapytałam co na to sanepid- powiedzieli, że mają zgodę Sanepidu. Co chwilę prosili o środki czystości a mimo to tata wyglądał osobę zaniedbaną.... W dupie mieli tatę. Liczyła się jego emerytura, tak naprawdę nie wiadomo ile tata tam dostawał jeść, zresztą po trzymiesięcznym pobycie tam tata trafił do szpitala. Główny powód- niski poziom żelaza i odleżyny ( jedna do chirurgicznego czyszczenia, ale co się dziwić skoro cały dzień był skazany na wózek.... )Lekarz przyjmujący tatę stwierdził, że tata trafił do szpitala niedożywiony, odwodniony, z odleżynami. Tata nie potrafił zadbać o siebie, o swoje odżywianie, nawodnienie, zapomniał, że obok leży butelka z piciem lub talerz z jedzeniem. Zaufałyśmy im, obiecali zadbać o tatę, zadbali o jego emeryturę.... Wykończyli naszego tatę!!!! Dziś tata odszedł. Nie zapomnę tego co Mu zrobili. Będąc prawie 2 godziny u taty podczas odwiedzin nie widywałam opiekunki na sali u pozostałych pacjentów z zapytaniem czy im czegoś nie potrzeba, ale widywałam ją na dole przed budynkiem na papierosie.... Dzwoniłam do Sanepidu prosząc o kontrolę i pytając jak z tymi brudnymi ubraniami, czy rzeczywiście mają ich zgodę na to. Powiedzieli, że tak, ale pod warunkiem, że ubrania nie są zanieczyszczone wydzielinami- fekaliami luB wymiotami. Tą opinią chciałam podziękować temu "cudnemu "personelowi za" wspaniałą" Opiekę nad tatą, mam nadzieję, że kiedyś, gdy sami będą musieli stanąć przed decyzją umieszczania bliskiej osoby w taki ośrodku trafią na lepszą opiekę niż trafił nasz tata. Przyczynili się do jego śmierci!!! Magda, Katowice Wysłano w taki ośrodku trafią na lepszą opiekę niż trafił nasz tata. Przyczynili się do jego śmierci!!! Magda, Katowice
Ocena specjalisty
Ocena leczenia:
Wykończyli Tatę
Przydatna opinia?
(7)
(10)

Kontakt

Kontakt telefoniczny z placówką:
+48 32 pokaż numer

Adres placówki

NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy
ul. Szpitalna 25
41-506 Chorzów

Dojazd i mapa

Sprawdź, gdzie dokładnie znajduje się placówka NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy na poniższej mapie miasta Chorzów.
To Twoja placówka?
Wzbogać profil swojej placówki na Kliniki.pl i zdobywaj nowych pacjentów!
Edytuj profil

Najczęstsze pytania o placówkę NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy

  • Jakie usługi oferuje NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy?

    Placówka NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy z Chorzowa posiada w oferowanych usługach 2 pozycje, m.in z zakresu: pielęgniarstwo opieki długoterminowej oraz farmakologia kliniczna - sprawdź wszystkie usługi »

  • Jak skontaktować się z placówką NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy?

    NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy znajduje się w Chorzowie, ul. Szpitalna 25. Umawianie wizyt w tej placówce lub pytania można kierować pod numer telefonu +48 32 246 68 36.

NZOZ Amicus Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy
Chorzów, ul. Szpitalna 25
Nie możemy pokazać numeru telefonu placówki, ponieważ nie współpracuje ona aktualnie z portalem Kliniki.pl

Sprawdź inne placówki w Chorzowie:
Wpisz zabieg, miejscowość, klinikę lub lekarza…