Specjalistyczny Ośrodek Rehabilitacji Leczniczej Unimed

Witam Po 40 paru latach pracy na dawnej hucie Katowice jestem w końcu na emeryturze ,lecz oprócz innych chorób pojawił się też problem z kręgosłupem. Od swojego lekarza rodzinnego w dniu 09-06-23r dostałem skierowanie na zabiegi do działu fizjoterapii w UNIMED w D.G. Wyznaczono mi odległy termin na 25-06-24r,prawie za rok ale ze względu na dogodny i bliski dojazd do PRINN w Dąbrowie G. oraz fakt oczekiwania na sanatorium w jeszcze nie znanym mi terminie ,postanowiłem czekać cierpliwie na zabiegi. Tak się złożyło że sanatorium w Dusznikach Zdroju dostałem od 22-06-24r a więc w terminie który koliduje z zabiegami. Wyznaczono mi nowy termin zabiegów na 16-10-24r.Dwa tygodnie wcześniej przed terminem zabiegów ,na karteczce jest też informacja że powinnem się zgłosić już 02-10-24r do pokoju 44. Ze względu na chorobę ,miałem głowę zajętą innymi sprawami i zapomniałem że muszę zadzwonić że stawię się w innym terminie. Zadzwoniłem dzisiaj tj.04-10-24r i powiedziałem że nie mogłem się stawić osobiście 2 dni temu i co teraz .W toku rozmowy dowiedziałem się że to moja wina, muszę dostarczyć wsteczne zaświadczenie od lekarza bo inaczej całe półtoraroczne czekanie na zabiegi mi przepada. Nie całkiem zdrów ,zdenerwowany, udałem się osobiście do recepcji rehabilitacji aby jeszcze raz zapytać co dalej. Panią nie interesowały moje tłumaczenia i nie doszliśmy do porozumienia. To jest niebywałe jakie jest podejście UNUIMEDU do starszych schorowanych osób. Przeczytałem w Internecie sporo komentarzy i opinii o spółce i już wiem co ogólnie myślą pacjenci na ten temat. A co do pań w recepcji to myślę że nie powinny pracować na tym stanowisku ,bo takie sprawiają wrażenie jakby pracowały tam za karę. Myślę że kierownictwo UNIMEDU czyta w Internecie opinie pacjentów i potrafi z nich wyciągnąć odpowiednie wnioski.