Placówka Stomatologia Emdentic została oceniona przez pacjentów
jako Znakomita.
Średnia ocena wynosi 9,0 w skali 10
stopniowej i została skalkulowana na podstawie 119 opinii
użytkowników z 2 różnych źródeł internetowych.
Nie polecam. Doktor Tyrańska rozwaliła wiertłem dziecku 4.5l wargę prawie na wylot, gdy chciała leczyć po prawej stronie dziecka ząb czwórkę na górze. Została wezwana karetka i spisany raport. Było dużo krwi. Pan z karetki stwierdził, że brak kompetencji stomatologa, który powinien krwotok tamować lodem, a nie gazikiem lub specjalnym żelem do obkurczania. Nic takiego nie zostało poczynione. Stomatolog przez duże krwawienie 30min nie potrafiła określić jaką krzywdę wyrządziła dziecku i jakie są obrażenia. Nie polecamy. Syn będzie miał traumę do końca życia. Omijajcie to miejsce z daleka... !!!! Bardziej byli przejęci tym, że kolejnych pacjentów trzeba będzie przez zaistniałą sytuację przesunąć... To była nasza druga wizyta. Ale już na pierwszej Pani doktor się nie chciało robić ząbków tylko już w drzwiach chciała żebyśmy jak najszybciej wyszli i zrezygnowali, mimo że czekaliśmy na wizytę NFZ 2tyg z dużą dziurką w zębie. Oczywiście na pierwszej wizycie, chciała zrobić tylko zapoznawczą, bo jej się spieszyło. W ostateczności po moich prośbach zrobiła synowi zęba, ale nienajpilniejszego z dużą dziurą, która go bolała, tylko sobie wymyśliła, że w innym zębie na dole jest jakaś mała próchnica ( do tej pory nie wiemy czy to nie był przypadkiem zdrowy ząb, bo nie widzieliśmy tam próchnicy). Oczywiście też nam wmawiała, że robienie zębów bez znieczulenia nawet żelem nie boli dzieci. Choć syn potrafi mówić i widziałam po jego minie że go boli mimo że jest bardzo wytrzymały na ból no i mówił, że bolało po wizycie. Ja też robię zęby bez znieczulenia i też wiem, że boli. Więc zero empatii i zrozumienia. Tylko pośpiech, a już na NFZ to już w ogóle mają w nosie pacjenta. A przy drugiej wizycie poprosiłam o żel znieczulający. Podała na dziąsło od strony przedniej, a nie od strony wewnętrznej tam gdzie była dziura. I od razu zaczęła wiercić nawet nie poczekała, żeby żel zadziałał. Syn w bólu uciekał, w bok i się do góry podnosił:( A doktor tak się potrafi sprzętem obchodzić, że za drugim podejściem wyciągając wiertło będące już w powietrzu oderwane od zęba zamiast je wyłączyć to na włączonym rozwaliła dziecku wargę dość głęboko. Jakiś koszmar i rzeźnia tam a nie stomatolodzy. Nie polecamy:( Uważajcie na swoje pociechy i na siebie.
Nie polecam. Doktor Tyrańska rozwaliła wiertłem dziecku 4.5l wargę prawie na wylot, gdy chciała leczyć po prawej stronie dziecka ząb czwórkę na górze. Została wezwana karetka i spisany raport. Było dużo krwi. Pan z karetki stwierdził, że brak kompetencji stomatologa, który powinien krwotok tamować lodem, a nie gazikiem lub specjalnym żelem do obkurczania. Nic takiego nie zostało poczynione. Stomatolog przez duże krwawienie 30min nie potrafiła określić jaką krzywdę wyrządziła dziecku i jakie są obrażenia. Nie polecamy. Syn będzie miał traumę do końca życia. Omijajcie to miejsce z daleka... !!!! Bardziej byli przejęci tym, że kolejnych pacjentów trzeba będzie przez zaistniałą sytuację przesunąć... To była nasza druga wizyta. Ale już na pierwszej Pani doktor się nie chciało robić ząbków tylko już w drzwiach chciała żebyśmy jak najszybciej wyszli i zrezygnowali, mimo że czekaliśmy na wizytę NFZ 2tyg z dużą dziurką w zębie. Oczywiście na pierwszej wizycie, chciała zrobić tylko zapoznawczą, bo jej się spieszyło. W ostateczności po moich prośbach zrobiła synowi zęba, ale nienajpilniejszego z dużą dziurą, która go bolała, tylko sobie wymyśliła, że w innym zębie na dole jest jakaś mała próchnica ( do tej pory nie wiemy czy to nie był przypadkiem zdrowy ząb, bo nie widzieliśmy tam próchnicy). Oczywiście też nam wmawiała, że robienie zębów bez znieczulenia nawet żelem nie boli dzieci. Choć syn potrafi mówić i widziałam po jego minie że go boli mimo że jest bardzo wytrzymały na ból no i mówił, że bolało po wizycie. Ja też robię zęby bez znieczulenia i też wiem, że boli. Więc zero empatii i zrozumienia. Tylko pośpiech, a już na NFZ to już w ogóle mają w nosie pacjenta. A przy drugiej wizycie poprosiłam o żel znieczulający. Podała na dziąsło od strony przedniej, a nie od strony wewnętrznej tam gdzie była dziura. I od razu zaczęła wiercić nawet nie poczekała, żeby żel zadziałał. Syn w bólu uciekał, w bok i się do góry podnosił:( A doktor tak się potrafi sprzętem obchodzić, że za drugim podejściem wyciągając wiertło będące już w powietrzu oderwane od zęba zamiast je wyłączyć to na włączonym rozwaliła dziecku wargę dość głęboko. Jakiś koszmar i rzeźnia tam a nie stomatolodzy. Nie polecamy:( Uważajcie na swoje pociechy i na siebie.
Ocena specjalisty:
Nie polecam. Doktor Tyrańska rozwaliła wiertłem dziecku 4.5l wargę prawie na wylot, gdy chciała leczyć po prawej stronie dziecka ząb czwórkę na górze. Została wezwana karetka i spisany raport. Było dużo krwi. Pan z karetki stwierdził, że brak kompetencji stomatologa, który powinien krwotok tamować lodem, a nie gazikiem lub specjalnym żelem do obkurczania. Nic takiego nie zostało poczynione. Stomatolog przez duże krwawienie 30min nie potrafiła określić jaką krzywdę wyrządziła dziecku i jakie są obrażenia. Nie polecamy. Syn będzie miał traumę do końca życia. Omijajcie to miejsce z daleka... !!!! Bardziej byli przejęci tym, że kolejnych pacjentów trzeba będzie przez zaistniałą sytuację przesunąć... To była nasza druga wizyta. Ale już na pierwszej Pani doktor się nie chciało robić ząbków tylko już w drzwiach chciała żebyśmy jak najszybciej wyszli i zrezygnowali, mimo że czekaliśmy na wizytę NFZ 2tyg z dużą dziurką w zębie. Oczywiście na pierwszej wizycie, chciała zrobić tylko zapoznawczą, bo jej się spieszyło. W ostateczności po moich prośbach zrobiła synowi zęba, ale nienajpilniejszego z dużą dziurą, która go bolała, tylko sobie wymyśliła, że w innym zębie na dole jest jakaś mała próchnica ( do tej pory nie wiemy czy to nie był przypadkiem zdrowy ząb, bo nie widzieliśmy tam próchnicy). Oczywiście też nam wmawiała, że robienie zębów bez znieczulenia nawet żelem nie boli dzieci. Choć syn potrafi mówić i widziałam po jego minie że go boli mimo że jest bardzo wytrzymały na ból no i mówił, że bolało po wizycie. Ja też robię zęby bez znieczulenia i też wiem, że boli. Więc zero empatii i zrozumienia. Tylko pośpiech, a już na NFZ to już w ogóle mają w nosie pacjenta. A przy drugiej wizycie poprosiłam o żel znieczulający. Podała na dziąsło od strony przedniej, a nie od strony wewnętrznej tam gdzie była dziura. I od razu zaczęła wiercić nawet nie poczekała, żeby żel zadziałał. Syn w bólu uciekał, w bok i się do góry podnosił:( A doktor tak się potrafi sprzętem obchodzić, że za drugim podejściem wyciągając wiertło będące już w powietrzu oderwane od zęba zamiast je wyłączyć to na włączonym rozwaliła dziecku wargę dość głęboko. Jakiś koszmar i rzeźnia tam a nie stomatolodzy. Nie polecamy:( Uważajcie na swoje pociechy i na siebie.
Ocena leczenia:
Nie polecam. Doktor Tyrańska rozwaliła wiertłem dziecku 4.5l wargę prawie na wylot, gdy chciała leczyć po prawej stronie dziecka ząb czwórkę na górze. Została wezwana karetka i spisany raport. Było dużo krwi. Pan z karetki stwierdził, że brak kompetencji stomatologa, który powinien krwotok tamować lodem, a nie gazikiem lub specjalnym żelem do obkurczania. Nic takiego nie zostało poczynione. Stomatolog przez duże krwawienie 30min nie potrafiła określić jaką krzywdę wyrządziła dziecku i jakie są obrażenia. Nie polecamy. Syn będzie miał traumę do końca życia. Omijajcie to miejsce z daleka... !!!! Bardziej byli przejęci tym, że kolejnych pacjentów trzeba będzie przez zaistniałą sytuację przesunąć... To była nasza druga wizyta. Ale już na pierwszej Pani doktor się nie chciało robić ząbków tylko już w drzwiach chciała żebyśmy jak najszybciej wyszli i zrezygnowali, mimo że czekaliśmy na wizytę NFZ 2tyg z dużą dziurką w zębie. Oczywiście na pierwszej wizycie, chciała zrobić tylko zapoznawczą, bo jej się spieszyło. W ostateczności po moich prośbach zrobiła synowi zęba, ale nienajpilniejszego z dużą dziurą, która go bolała, tylko sobie wymyśliła, że w innym zębie na dole jest jakaś mała próchnica ( do tej pory nie wiemy czy to nie był przypadkiem zdrowy ząb, bo nie widzieliśmy tam próchnicy). Oczywiście też nam wmawiała, że robienie zębów bez znieczulenia nawet żelem nie boli dzieci. Choć syn potrafi mówić i widziałam po jego minie że go boli mimo że jest bardzo wytrzymały na ból no i mówił, że bolało po wizycie. Ja też robię zęby bez znieczulenia i też wiem, że boli. Więc zero empatii i zrozumienia. Tylko pośpiech, a już na NFZ to już w ogóle mają w nosie pacjenta. A przy drugiej wizycie poprosiłam o żel znieczulający. Podała na dziąsło od strony przedniej, a nie od strony wewnętrznej tam gdzie była dziura. I od razu zaczęła wiercić nawet nie poczekała, żeby żel zadziałał. Syn w bólu uciekał, w bok i się do góry podnosił:( A doktor tak się potrafi sprzętem obchodzić, że za drugim podejściem wyciągając wiertło będące już w powietrzu oderwane od zęba zamiast je wyłączyć to na włączonym rozwaliła dziecku wargę dość głęboko. Jakiś koszmar i rzeźnia tam a nie stomatolodzy. Nie polecamy:( Uważajcie na swoje pociechy i na siebie.
Przydatna opinia?
(0)
(0)
A
Anna
11 stycznia 2022
•
Użytkownik zweryfikowany
Ocena placówki
Bardzo słaba
Ocena wizyty:
EMDENTIC ,
Warszawa
Dentyści są ok
Recepcjonistki są niekompetentne nie podają prawdziwych informacji, dwa razy jechałam na wizytę o której nie dostałam informacji ze jest odwołana, raz dostałam informacje ze moja wizyta jest innego dnia po czym jak przyjechałam okazało się ze jej nie ma, recepcjonistka w niczym nie pomogła wrecz mnie zbyła, nie podała informacji jak się skontaktować z osoba prowadząca gabinet i podała maila na recepcje byle informacje nie wyszły, jak sprawdzała połączenia poprosiła mnie o numer i próbowała mnie oszukać ze nie dzwoniłam wcale jak mam ma swojej historii kontaktów zapis o rozmowach, recepcjonistka myślała chyba ze u wszystkich to usunie, daleko i nieprofesjonalnie zero rekompensaty czy choćby przeprosin
Ocena specjalisty:
Ocena leczenia:
Przydatna opinia?
(0)
(0)
Kontakt
Kontakt telefoniczny z placówką:
+48 22 …pokaż numer
Adres placówki
Stomatologia Emdentic
ul. Magiczna 20/1
03-289
Warszawa
Dojazd i mapa
Sprawdź, gdzie dokładnie znajduje się placówka Stomatologia Emdentic na poniższej mapie miasta
Warszawa.
To Twoja placówka?
Wzbogać profil swojej placówki na Kliniki.pl i zdobywaj nowych
pacjentów!
Najczęstsze pytania o placówkę Stomatologia Emdentic
Jak oceniana jest placówka Stomatologia Emdentic?
Placówka Stomatologia Emdentic została oceniona przez pacjentów
jako Znakomita. Średnia ocena
wynosi 9,0 w skali 10
stopniowej i została skalkulowana na podstawie 119 opinii
użytkowników z 2 różnych źródeł internetowych w ramach Kliniki.pl
Rating Index - sprawdź oceny »
Jakie usługi oferuje Stomatologia Emdentic?
Placówka Stomatologia Emdentic z Warszawy posiada w oferowanych
usługach 18 pozycji, m.in z zakresu:
stomatologia zachowawcza z endodoncją, stomatologia dziecięca oraz ortodoncja - sprawdź wszystkie usługi »
Jak skontaktować się z placówką Stomatologia Emdentic?
Stomatologia Emdentic znajduje się w Warszawie,
ul. Magiczna 20 lok. 1.
Umawianie wizyt w tej placówce lub pytania można kierować pod numer telefonu
+48 22 40 40 842.
Stomatologia Emdentic
Warszawa, ul. Magiczna 20 lok. 1
Nie możemy pokazać numeru telefonu placówki, ponieważ nie współpracuje ona aktualnie z portalem Kliniki.pl