Co stosować na rumień na twarzy?

Czym jest rumień na twarzy?

Obserwując rumień na twarzy swojej lub kogoś innego,  można rozpoznać go przede wszystkim po charakterystycznych zaczerwienionych obłokach lub kropkach występujących najczęściej na policzkach. Otóż jest to nadmierne zaczerwienienie danego obszaru skóry, którego przyczyną jest rozszerzenie się naczyń krwionośnych. Rumień to także ślad po pękniętych naczynkach. Jego kolor jest czerwony lub różowy. Niekiedy towarzyszy mu także trądzik różowaty – ten przypomina jednak zwykłą opryszczkę. 

Rumień objawia się też złuszczającą się skórą, wypryskami i zaczerwienioną twarzą. Co istotne, może on występować nie tylko na policzkach, ale również na nosie, szyi, dekolcie lub brodzie.

Jakie są przyczyny powstawania rumienia?

Otóż przyczyny powstawania rumienia mogą wynikać z trzech czynników:

• bakteryjno-wirusowych,
• chemicznych,
• zewnętrznych,
• genetycznych,
• psychicznych.

Czynniki bakteryjno-wirusowe to te, które związane są z infekcjami i chorób, takich grypa lub przeziębienie. Zdarza się też, że rumień na twarzy pojawia się wraz z opryszczką wargową lub opryszczką genitaliów. 

Czynniki chemiczne wywoływane są przez leki. Istnieją takie, których skutki uboczne to właśnie rumień na twarzy. Są to najczęściej antybiotyki, sulfonamidy, tetracykliny, salicylany, a także ibuprofen. 

Z kolei do czynników zewnętrznych przyczyniających się do powstawania rumienia zalicza się zjawiska atmosferyczne, takie jak: chłód, upał, silny wiatr i promieniowanie słoneczne. Może być on wywołany także przez złe nawyki – palenie papierosów, stosowanie niezdrowej diety lub picie alkoholu. 

Rumień może wynikać też z uwarunkowań genetycznych. Dla przykładu, często skarżą się na niego osoby, które cierpią na dolegliwości hormonalne.

Sfera emocjonalna, czyli psychiczna, jest bardzo często występującym czynnikiem wywołującym rumień.

Rumień na twarzy – jak leczyć?

Istnieje kilka środków, które pozwalają niwelować oznaki rumienia. Żadne z nich nie gwarantują całkowitego pozbycia się go, choć stosując niektóre z nich wraz z przestrzeganiem odpowiedniej diety, można znacząco zwiększyć szanse na jego usunięcie i zapobiegnięcie pojawienia się go w przyszłości. 

Naturalne rozwiązania

Takie rośliny, jak rumianek, aloes i czerwona koniczyna, mają właściwości łagodzące wiele podrażnień skórnych w tym także rumienia na twarzy. Aby w pełni zadziałały na skórę, najlepiej jest przykładać je do ciała w formie okładu z ich liści. Na zmiany skórne skuteczna może okazać się także lukrecja. 

Witamina B3 nie tylko wpływa na poprawę odporności, ale także oddziałuje na skórę kojąco i tym samym zmniejsza wszelkie podrażnienia skórne. Osobom, które chcą zwalczyć rumień, poleca się dostarczanie jej do organizmu w formie kremu. Należy smarować go bezpośrednio na miejsce, na którym pojawia się zmiana skórna. Ta metoda polecana jest przede wszystkim tym, u których podrażnienie skórne wywołane jest przez pogodę.

Ci, u których rumień pojawia się wraz ze stresem lękiem lub uczuciem wstydu, powinni zastosować maść z zielonej herbaty. Zawiera ona w sobie teinę, która obniża napięcie emocjonalne, reguluje poziom stresu i uspokaja.  Zaleca się używać jej dwa razy dziennie.

Lipaza

Lipaza jest produkowanym przez trzustkę hormonem. Jej właściwości sprawiają, że doskonale reguluje pracę układu trawiennego. Dlatego też poleca się ją tym, u których rumień wywołany jest przez stosowanie złej diety. 

Zabiegi medycyny estetycznej

Niestety często zdarza się, że rumień na twarzy mimo stosowania powyższych wskazówek, wciąż się pojawia. Wtedy, aby się go trwale pozbyć, można skorzystać z zabiegów medycyny estetycznej.

Dość powszechną metodą na usuwanie tego typu zmian skórnych jest naświetlanie światłem IPL. Co ważne, podczas tego zabiegu nie wykorzystuje się lasera, a specjalną lampę ksenonową. 

W ramach uzupełnienia zabiegu IPL można poddać się działaniu lamp VPL. Wytwarzana przez urządzenie wiązka światła jest w stanie usunąć drobne pozostałości rumienia.

Jednak za najskuteczniejszą metodę uważa się laserowe usuwanie. Nie dość, że laser nie stanowi zagrożenia dla tkanek, to umożliwia ich głęboką penetrację, dlatego też doskonale działa na popękane naczynka krwionośne.