CoolSculpting - co to jest

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że wprowadzenie na rynek urządzeń modelujących sylwetkę poprzez wymrażanie nadmiaru tkanki tłuszczowej stało się prawdziwym przełomem w tej gałęzi medycyny estetycznej.

Klasyczne, chirurgiczne procedury liposukcji (odsysania tłuszczu), a obecnie także ich nowsze wersje – laserowe, ultradźwiękowe i inne, znane i stosowane są na świecie od ponad 30 lat. Są one bez wątpienia skuteczne, jednak pomimo swoich zalet - dużej ilości tłuszczu możliwej do usunięcia jednorazowo i natychmiastowego efektu - wciąż pozostają zabiegami chirurgicznymi. Ich wykonanie wiąże się z pewnym ryzykiem powikłań, wymagają także wydłużonego czasu rehabilitacji pooperacyjnej.

Rozwiązaniem mniej "wydajnym", ale zauważalnie tańszym, zdecydowanie bezpieczniejszym i niosącym ze sobą mniejsze ryzyko komplikacji pozostają zabiegi "rzeźbienia zimnem" których skuteczność i bezpieczeństwo potwierdzone zostały licznymi badaniami klinicznymi. Działanie zabiegów tego rodzaju oparte jest na fakcie, że komórki tłuszczowe organizmu są znacznie bardziej wrażliwe na niskie temperatury niż sąsiadujące z nimi tkanki innego typu, które pozostają nienaruszone.

CoolSculpting – co to jest za urządzenie?

Do najbardziej popularnych i sprawdzonych systemów "wymrażania" nadmiaru tkanki tłuszczowej zalicza się CoolSculpting (dawniej Zeltiq) amrykańskiej firmy Zeltiq Aesthetic. Urządzenie posiada certyfikat bezpieczeństwa CE, dopuszczający do użytku na terenie Unii Europejskiej, a także certyfikat FDA (Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków) zezwalający na wykorzystanie w zakresie nieinwazyjnej redukcji tkanki tłuszczowej oraz zastosowań związanych z chłodzeniem skóry podczas zabiegów dermatologicznych.

"Urządzenie CoolSculpting wykorzystuje zjawisko kriolipolizy, czyli uszkadzania komórek tłuszczowych przez niską temperaturę otoczenia. Po to, by niska temperatura działała uszkadzająco tylko na tkankę tłuszczową, CoolSculpting wyposażony jest w specjalne sensory zapobiegające odmrożeniu skóry. Technicznie zabieg polega na przyłożeniu aplikatora chłodzącego, który po zassaniu fałdu tłuszczowego chłodzi tkankę tłuszczową przez 1 godzinę" – wyjaśnia dr Marcin Ambroziak z warszawskiej Kliniki Ambroziak.

Schłodzenie tkanki tłuszczowej uruchamia procesy obumierania komórek tłuszczowych (adipocytów), które w naturalny sposób, poprzez układ krwionośny i limfatyczny, wydalane są z organizmu w drodze przemian metabolicznych. Całość tego procesu może trwać od dwóch do trzech miesięcy.

Po przeprowadzonym zabiegu usuwania tkanki tłuszczowej nie ma potrzeby rehabilitacji (przez kilka dni skóra może być lekko zaczerwieniona) a pacjent bezpośrednio z gabinetu lekarskiego może wrócić do swoich codziennych zajęć i obowiązków. Pojedynczy zabieg umożliwia usunięcie około 30-50% tkanki tłuszczowej z wybranego rejonu. Odchudzona część ciała wygląda bardzo naturalnie i w większości przypadków nie wymaga powtarzania zabiegu. Jeżeli jednak zaistnieje taka potrzeba, co jednak zdarza się rzadko, jest to możliwe po upływie minimum trzech miesięcy.

Kto może poddać się zabiegom CoolSculpting?

Procedura przeznaczona jest zwłaszcza dla osób z niewielką nadwagą i "opornymi", niepoddającymi się diecie i ćwiczeniom fałdami tkanki tłuszczowej, zlokalizowanej w miejscach takich jak: brzuch, boki tułowia, uda, ramiona czy pośladki. Znajduje również zastosowanie w likwidacji objawów ginekomastii tłuszczowej.

Koszt procedury wyceniany jest za jedno przyłożenie głowicy roboczej i uzależniony od jej rozmiaru. Waha się w przedziale od 900 zł (mała głowica), 1100-1200 (średnia głowica) do ok. 1900 zł (duża głowica). Większość klinik dysponujących systemem CoolSculpting Zeltiq oferuje korzystne cenowo pakiety zabiegów dla kilku wybranych części ciała.