Czy operacja odstających uszu może być refundowana przez NFZ

Zainteresowanie operacjami plastycznymi z roku na rok rośnie. Z pewnością wpływ na to ma pogoń za idealnym wyglądem i chęć dopasowania się do obecnych kanonów piękna. Jak podaje Międzynarodowe Towarzystwo Estetycznej Chirurgii Plastycznej (ISAPS), w 2018 r. na całym świecie przeprowadzono ponad 10 milionów chirurgicznych zabiegów z zakresu chirurgii plastycznej. Otoplastyka znalazła się na 12. miejscu na liście najpopularniejszych procedur, z wynikiem przeszło 260 tys. przeprowadzonych w tym czasie operacji.

Czy operacja odstających uszu może być przeprowadzona w ramach NFZ?

Osoby z ubezpieczeniem zdrowotnym, które rozważają poddanie się otoplastyce, zastanawiają się czy zabieg ten może zostać przeprowadzony w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, czy zawsze wiąże się z pełną odpłatnością. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, bowiem wszystkie zabiegi mające na celu poprawę zewnętrznego wyglądu, a które nie są związane z zagrożeniem dla zdrowia pacjenta, wiążą się z pełną odpłatnością ponoszoną przez osobę zainteresowaną. Z drugiej strony, jeżeli uszy odstają z powodu wrodzonej wady, występujące ubytki są następstwem urazu (np. po wypadku) bądź budowa uszu ma wpływ na pogorszenie słuchu, można ubiegać się o nieodpłatną operację odstających uszu. NFZ analizuje wówczas sytuację pacjenta i może wydać pozwolenie na zabieg w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.

Korekta uszu u dzieci na NFZ

Warto wiedzieć, że korekta odstających uszu jest zabiegiem refundowanym u wszystkich dzieci, do momentu ukończenia przez nie 14. roku życia. Niestety, otoplastyka na NFZ zwykle wiąże się z długim oczekiwaniem w kolejce na operację. Rozwiązaniem w tej sytuacji może być przeprowadzenie korekty uszu prywatnie. Taki zabieg w swoich ofertach posiada wiele polskich placówek, a jego średnia cena to 3500-4000 zł.