Inhalacje to znana od lat metoda leczenia i profilaktyki chorób górnych dróg oddechowych i płuc. Tą drogą można nie tylko podawać leki, ale również nawilżać drogi oddechowe solą fizjologiczną lub wodami mineralnymi, aby ułatwić usunięcie wydzieliny zapalnej. Niegdyś wdychano parujący roztwór, obecnie stosuje się różne rodzaje inhalatorów. Są one dużo bardziej efektywne, a ponadto precyzyjnie podają leki o różnej wielkości cząsteczkowej. Wprowadzenie do użycia inhalatora laryngologicznego AMSA zrewolucjonizowało leczenie chorób ucha środkowego i zatok.
Podawanie aerosoli ma wiele zalet. Przede wszystkim jest to leczenie miejscowe, które jest lepiej tolerowanie przez pacjentów niż terapia doustna. Podaje się też znacznie mniejsze dawki, co nie obciąża organizmu. Ponadto okazuje się, że zażyte leki nie zawsze mogą skutecznie dotrzeć do określonych miejsc organizmu. Podawanie zwykłych aerozoli wykazuje się małą skutecznością, bo leki nie docierają do gorzej wentylowanych zatok i tylnej części jamy nosa. Dzieje się tak szczególnie przy chorobach zatok i ucha środkowego, dlatego w tych chorobach częste jest leczenie zabiegowe.
Leczenie zapalania zatok przy pomocy aparatu AMSA
Opracowanie inhalatora pneumatycznego AMSA zrewolucjonizowało podejście do leczenia przewlekłego zapalenia zatok i zapalenia ucha środkowego. Urządzenie to posiada dwie unikalne cechy. Inhalator wytarza wibroaerozol, który powstaje poprzez rozproszenie roztworu leku w powietrzu, z następnie nałożenie na niego fali akustycznej o częstotliwości 100 Hz. Takie cząsteczki są znacznie bardziej ruchliwe i skuteczniej penetrują do trudno dostępnych okolic takich jak zatoki i zakamarki nosogardzieli. Drugą cechą jest zastosowanie kontrolowanego, chwilowego nadciśnienia wytwarzanego w momencie przełykania przez pacjenta. Dzięki temu cząsteczki leku zostają wtłoczone do zatok i ucha środkowego poprzez trąbki Eustachiusza. Takie podanie środka terapeutycznego pozwala na leczenie i profilaktykę przewlekłego wysiękowego zapalenia ucha środkowego, przewlekłego zapalenia zatok, czy dysfunkcji trąbek słuchowych.
Ekspertem w dziedzinie leczenia zatok za pomocą inhalacji wibroaerozolami jest doktor Winfried Möller z Instytutu Biologii i Chorób Płuc w Monachium w Niemczech. Porównał penetrację leku podanego inhalatorem laryngologicznym i zwykłym aerozolem u pacjentów z zaburzoną wentylacją nosa oraz u zdrowych ochotników. Podanie leku zwykłym sprayem donosowym ograniczało jego obecność w przedniej części jamy nosowej. Wykorzystanie wibroaerozolu spowodowało, że 10% podanej dawki zostało dostarczonej do zatok szczękowych, klinowych i komórek sitowych. U pacjentów z polipami nosa do zatok docierało 5% podanej dawki leku, a znaczna poprawa nastąpiła po zabiegu usunięcia polipów. Doktor Möller uważa, że inhalatory ciśnieniowe są dobrą alternatywą u pacjentów cierpiących na choroby zatok oraz przed i po zabiegach w obrębie zatok.
Inhalator AMSA jest drogim urządzeniem. W sklepie ze sprzętem medycznym Medryt w Warszawie kosztuje około 9 tysięcy złotych. Jeśli jednak kuracja ma być jednorazowa, pacjenci nie muszą go kupować. Wiele przychodni i klinik laryngologicznych oferuje wykupienie serii inhalacji. W Centrum Medycznym PROFMEDICAL dziesięć sesji inhalacyjnych w chorobach zatok kosztuje 140 zł, a w chorobach ucha środkowego i trąbki Eustachiusza 200 zł.