Domaciczne wkładki antykoncepcyjne, popularnie zwane spiralami, to wynalazek którego początki sięgają lat 40. XX wieku. Bezustanie rozwijane i ulepszane, są obecnie jedną z najskuteczniejszych metod zapobiegania nieplanowanej ciąży, stosowaną przez ponad 160 milionów kobiet na całym świecie. Wbrew głoszonym niekiedy opiniom, nie są one środkiem wczesnoporonnym, ponieważ ich działanie ma miejsce przed zapłodnieniem lub implantacją zarodka w macicy.
Jaydess – skuteczna antykoncepcja dla kobiet
Spośród kilku typów wkładek domacicznych najbardziej rozpowszechnione i mające najwyższą skuteczność antykoncepcyjną (wskaźnik Pearla ok. 0,1) są rozwiązania zawierające uwalniane stopniowo hormony z grupy progestagenów. Do tej właśnie grupy zaliczają się wkładki Jaydess produkowane przez niemiecki koncern farmaceutyczny Bayer.
Jaydess jest wykonaną z elastycznego polimeru wewnątrzmaciczną ramką w kształcie litery "T", do której przymocowana jest "pigułka" zawierająca 13,5 mg lewonorgestrelu, syntetycznego hormonu z grupy progestagenów, stosowanego powszechnie także w innych hormonalnych środkach antykoncepcyjnych. Nie zawiera natomiast hormonów z grupy estrogenów.
Jak działa Jaydess?
Działanie antykoncepcyjne Jaydess przejawia się poprzez miejscowe uwalnianie niewielkiej dawki lewonorgestrelu, który powoduje:
- zagęszczenie śluzu szyjki macicy, uniemożliwiające przenikanie plemników
- rozrost śluzówki macicy, której błona staje się cienka i niezdolna do przyjęcia komórki jajowej
- wkładka sama w sobie, jako ciało obce, stwarza niekorzystne środowisko dla plemników w macicy i w jajowodach zmniejszając ich ruchliwość
Jaydess jest najmniejszym z dostępnych na rynku hormonalnych systemów wewnątrzmacicznych, co sprawia że może być stosowany również u kobiet, które dotychczas nie rodziły. W przeciwieństwie do środków antykoncepcyjnych o działaniu ogólnoustrojowym (tabletki, zastrzyki, implanty, plastry) wkładka uwalnia hormony miejscowo w obrębie macicy a do krwiobiegu przedostają się ich minimalne ilości. W większości przypadków Jaydess nie wpływa na owulację, co oznacza że jajniki wciąż produkują estrogen podczas używania wkładki.
Dlaczego Jaydess jest tak wyjątkowa?
Urządzenie długości 30 mm wprowadzane jest przez ginekologa do macicy za pomocą specjalnego aplikatora i jeżeli zostanie założone w ciągu 7 dni od pierwszego dnia miesiączki zapewnia natychmiastową ochronę przez ciążą przez okres około 3 lat. W przypadku założenia w jakimkolwiek innym momencie cyklu przez pierwsze 7 dni zalecane jest dodatkowe stosowanie prezerwatyw. Pierwszy stosunek odbyć można 24 godziny po założeniu wkładki Jaydess.
W trakcie stosowania wkładki krwawienia miesiączkowe są mniejsze, zarówno pod względem obfitości, jak i ilości dni, w których występuje krwawienie w każdym miesiącu. W ciągu pierwszych 3-6 miesięcy po założeniu Jaydess możliwe jest również wystąpienie plamienia lub lekkie krwawienia. U niektórych kobiet w tym okresie mogą wystąpić dłuższe lub bardziej obfite krwawienia, ale nie oznacza to, że będą one występować codziennie.
Zgodnie z przytaczanymi przez producenta wynikami badań klinicznych, większość kobiet które zdecydowały się zajść w ciążę urodziło dziecko w ciągu 1 roku po usunięciu wkładki Jaydess. Jest to wynik taki sam jak w przypadku kobiet nie stosujących antykoncepcji.
Zalety stosowania Jaydess
Zalety stosowania Jaydess jako metody antykoncepcji obejmują:
- skuteczność antykoncepcyjna,
- długotrwała ochrona,
- komfort użytkowania,
- minimalna ingerencja w życie codzienne,
- brak konieczności codziennego pamiętania,
- możliwość szybkiego przywrócenia płodności.
Jak założyć Jaydess?
Założenie wkładki antykoncepcyjnej Jaydess wymaga specjalistycznej wizyty u lekarza ginekologa. Proces zakładania jest następujący:
-
Konsultacja lekarska - pierwszym krokiem jest umówienie się na wizytę u ginekologa, który przeprowadzi dokładną konsultację dotyczącą antykoncepcji oraz Jaydess.
-
Badanie ginekologiczne - podczas wizyty lekarz przeprowadzi badanie ginekologiczne w celu oceny stanu zdrowia pacjentki oraz odpowiedniego umiejscowienia macicy.
-
Umieszczenie wkładki - po przygotowaniu i ocenie, lekarz umieszcza wkładkę Jaydess wewnątrz macicy za pomocą specjalnego aplikatora.
-
Kontrola po założeniu - po założeniu Jaydess zaleca się regularne kontrole u lekarza w celu monitorowania stanu zdrowia oraz umiejscowienia wkładki.
Cena wkładki Jaydess w aptece waha się w granicach 600-700 zł, natomiast koszt wraz z założeniem w gabinecie ginekologicznym to ok. 900 zł (dr Tomasz Michalik we Wrocławiu).
Źródła:
- BMJ Publishing Group Limited, "Jaydess IUS" (dtb.bmj.com), BMJ Journals, 2015
- Holly Mead, Sian Pearson and Nadi Gupta, "Why Choose Jaydess® Anymore?" (scholars.direct), Annals of Gynecology and Obstetrics, 2023
- Medbroadcast, "Jaydess" (www.medbroadcast.com), Medbroadcast
Moje doświadczenia z tą wkładką są takie: założenie czerwiec 2016. Listopad tego samego roku spóźnia mi się miesiączka robię test i okazuje się ze jestem w ciąży. Po dwóch tygodniach od tej wiadomości następuje poronienie. Zostawiam wkładkę. Mija 8 miesięcy mimo miesiączki okazuje się ze jestem w ciąży. Nie polecam!!!
A co lekarz powiedział na ten temat?
Ja tez teraz w listopadzie zaszłam w ciąże pozamaciczna z jaydess od września 2014 masakra o mało nie umarłam
Hej. Ja jestem 2 lata po CC i wkładkę mam 20 miesięcy. Zakładanie miałam bez znieczulenia. Zapłaciłam 800 zł w Lubaniu na 3 lata. Myślałam, że czuję się ok i nic się nie zmieniło. Ale... mój mąż, Mama i osoby towarzyszące w codziennym dniu jasno stwierdziły, że się zmieniłam. Zachowanie, podejście do życia, placzliwosc...Moje zdanie co do mojego zachowania jest niczym gdy tyle osób mówi mi, że mam coś z głową i mi odpierdziela. Jestem umówiona na usunięcie. Może boleć, mam to gdzieś. Wolę normalnie funkcjonować.
Mam spiralke od... czerwca 2015 i cieszę się, że ginekolog zalecil mi jej założenie. Przez wiele lat brałam novynette, które poprawiło stan cery. Jednak tabletki przyniosły spustoszenie w organizmie. Niestety wątroba była w oplakanym stanie - poszlam na usg po silnym bólu, gdy byla opuchnieta. Utylam.. Z 55kg wleciałam przez te lata na 89kg! Teraz organizm sie ustabilizował obecnie jestem lżejsza o 25 kg... minusem jest stan skóry, poniewaz mam tradzik (mam 28lat). Samo założenie wkladki bolalo, a po myslalam, ze zemdleje, ale po kilku dniach wszystko sie ustabilizowalo. Obecnie jestem zadowolona, poniewaz jedynie na dzien przed "miesiaczka" mam bole podbrzusza. Sama miesiaczka jest bardzo skapa, a mialam zawsze krwotoki. Teraz zastanawiam sie nad kolejna spirala, poniewaz nie planuje ciazy w najblizszym czasie, a ta metoda jest bardzo skuteczna.
Cześć Basia mam pytanie co do twojej wagi czy stosujesz jakąś dietę przy tej spirali bo bardzo mnie interesuje jak to zrobiłaś że aż tyle schudłaś . ja mam ją od roku i mam problemy z wagą przytyłam i nie mogę schudnąć i czuje się często taka nabrzmiała .
Ja ma wkładkę założoną od marca 2017r. Czasami pobolewa mnie brzuch, to są takie skurcze szczególne odczuwalne przed miesiączką. Mam problem związany z tym,że odkąd mam wkładkę strasznie wypadają mi włosy, dosłownie wychodzą mi garściami. Czy któraś z was również ma ten problem? Co zrobiłyście? Usunęłyście wkładkę czy możne Wam przeszło to po jakimś czasie?
Witam. Mam wkładkę od kilku miesięcy,niedawno zauważyłam że moje włosy wypadają na potęge!!! Nie wiązałam tego problemu z wkładką,tym bardziej że lekarz zapewniał że nic takiego nie ma miejsca a jednak,związek jest :( nie wiem co zrobić,kosztowało nie mało,działa póki co dobrze,miesiączki są bardziej obfite ale można to wytrzymać,najgorszy defekt to wypadanie włosów. Widzę że nie jestem sama z tym problemem.
Ja mam tą wkładkę 4 lata nie odczuwam żadnych dolegliwości i włosy mi nadmiernie nie wypadają 🙂
Wczoraj założyłam wkładkę, samo założenie nie bolało było tylko dość nieprzyjemnie, poczułam ukłucie i chwilę później diwiedziałam się że wkładka jest założona.Wszystko trwało dość krótko.Lekarz powiedział mi o krwawieniu po ukłuciu i zrobiło mi się bardzo słabo i momentalnie byłam cała spocona, ale poleżałam kilka minut i przeszło (jestem wrażliwa i nie chciałam nic wiedzieć).Po wyjściu z gabinetu zaczęłam odczuwać lekki ból brzucha więc wzięłam paracetamol.Czuję się dobrze, bardzo delikatnie plamię. Na razie ok, za wcześnie na opinię.
Wkładkę założyłam wczoraj, także nie mogę się jeszcze wypowiedzieć o skutkach, a jedynie o samym założeniu. Moja zaufana ginegolog poleciła mi ten rodzaj antykoncepcji ze względu na moje wysokie ryzyko zachorowania na raka, więc tabletki i mirena odpadały. Jaydess działa jedynie w macicy, hormony nie mają wpływu na cały organizm. Samo założenie, jak dla mnie, było bardzo bolesne. Najpierw ukłucie a potem silny ból (taki jak przy skurczach miesiączkowych ale o wiele silniejszy). Jednak żebym tak nie cierpiała to moja ginegolog umieszczała wkładkę stopniowo z przerwami i to bardzo pomogło.Po założeniu ból znika. Wkładka to ciało obce więc w dniu założenia i dzień po musiałam brać 3x ibupron na dzień , a takze przez trzy dni mam zażywać antybiotyk, Polecono mi także abym przez resztę miesiączki nie używała tamponów. Ogólnie przez jeden dzień dokuczały mi lekkie bóle brzucha ale tabletki robiły swoje :) Dziewczyny nie wierzcie, że wkładka działa od momentu założenia, lepiej przez tydzień jeszcze się zabezpieczać (dla pewności)! Osobiście polecam, jak dla mnie najlepsze rozwiązanie!
Jeżeli zakładasz w trakcie miesiączki, jak jest zalecane, to i tak przez pierwsze dni po założeniu jesteś niepłodna, więc po co dodatkowe (trzecie? ) zabezpieczenie?
Lekarz polecil mi ta wkladke, mam ja juz 3 tyg. Założenie nie bolało, ale po wyjściu z gabinetu rozbolał mnie brzuch tak jak podczas okresu i było mi bardzo słabo.Myslalam ze zemdleje i do wieczora czułam dziwna niemoc. Potem plamilam, i brzuch pobolewa mnie prawie codziennie ale nie mocno. Do tego wyczuwam te sznureczki co sa przymocowane do spirali na głębokości około 3 cm. Czy to możliwe ze ta spirala sie wysunęła?? Czy to normalne?? Czy ktoś tak tez ma??
i co było potem ???
oczywiście, ze z macicy wystają "Sznureczki" trzeba później jakoś wkładkę wyciągnąć- wszystko jest ok, nie martw się
Niekoniecznie. U mnie niteczki znajdują się już w szyjce, celowo zostały tak przycięte przez lekarza w odpowiedzi na moje obawy o pociągnięcie lub przesunięcie wkładki oraz dyskomfort psychiczny. Lekarz bez problemu usuwa później wkładkę. Warto podczas pierwszej wizyty kontrolnej (zazwyczaj po około dwóch tygodniach w celu sprawdzenia właściwego ułożenia wkładki) zapytać o to lekarza, ma wtedy możliwość przycięcia niteczek, które z szyjki wystawać powinny na kilka milimetrów, nie centymetrów.
mam 29 lat , jestem po dwóch porodach SN, obecnie jestem pół roku po 2 porodzie, wczoraj miałam zakładaną tą wkładkę i trwało to może z parę sekund, nie mrugnęłam nawet okiem a już było po, wkładkę zakładałam w 4 dniu okresu , zapłaciłam 1300 zł, dzisiaj nie boli mnie nic, zobaczymy co będzie dalej. Ogólnie polecam usmiech.gif
Mam 30 lat, mam dwoje dzieci z CC, wczoraj miałam zakładaną wkładkę, cały zabieg łącznie ze znieczuleniem był dla mnie BARDZO bolesny, nie wiem czy chciałabym zakładać ją 2 raz zw względu na ból podczas zabiegu.Zabieg był dla mnie tak bolesny ze względu na to, że nie rodziłam naturalnie i szyjka jest bardzo wąska-słowa mojej Pani doktor.Za wkładkę zapłaciłam 570zł + 500zł założenie, czyli koszt całkiem spory.Pozdrawiam.
Dzisiaj zakladalam wkładkę, poza lekkim dyskomfortem nie bolało, a nigdy nie byłam w ciąży ani nie rodzilam
ja zapłaciłam 700zł super sprawa zero bólu rodziłam 2 dzieci przez CC oba...
Ja miałam założoną wczoraj. Ból był straszny, więc wrażliwym nieródkom jak ja polecam jednak zrobić to pod lekką narkozą. Po zbiegu brzuch bolał, ale Ibuprom zadziałał. Dzisiaj już nic nie boli :)
Widocznie źle Ci zakładała tą wkładę skoro bolało :) Bo nie ważne czy się rodziło i jak się rodziło, zabieg ten pownien być bezbolesny jeżeli go wykonuje kompetentny lekarz....
Jeśli jest wąska szyjka to lekarz powinien założyć na kilka godzin krążek który powoduje rozszerzenie szyjki a potem założyć wkładkę. Bez bólu.
Zdecydowałam się na założenie innej wkładki nieco większej, stąd też mam do sprzedania jaydess wkładkę ważna do 11.2018 odsprzedam za 550 [email protected]
Jestem drugi dzień po założeniu wkładki, więc nie mogę się wypowiadać o jej działaniu, a jedynie o samym założeniu i wrażeniach po. Jestem nieródką, mam 32 lata. Wkładkę założyłam nie tylko ze względu na antykocepcję, ale z powodu krwotocznych miesiączek, wyłączających mnie z życia na prawie tydzień i nadmiernego narastania endometrium. Lekarz zakładał wkładkę bez znieczulenia. Jeśli chodzi o ból to na początku ukłucie, samo umieszczanie wkładki niezbyt przyjemne, ale to kilka minut lekkiego bólu i dyskomfortu, wcale nie jakoś szczególnie nasilonego. Po wypowiedziach na forum, gdzie czytałam o omdleniach, bałam się że wynikają właśnie z bólu, ale tak jak wspomniałam nie był duży. Zrobiło mi się bardzo słabo, silne zawroty głowy, ale wynikające z tego co w ulotce opisywane jest jako reakcja wazowaginalna. Lekarz powiedział, że wynika to z podrażnienia nerwu błędnego. Potem usg czy wkładka jest w odpowiednim położeniu. Dobrze, że byłam z koleżanką, bo słabość i zawroty głowy utrzymywały się u mnie długo. Ból brzucha jak przy miesiączce, delikatne plamienie. Wróciłam do domu, byłam bardzo senna, spałam przez kilka godzin. Następny dzień nadal bóle brzucha, lekkie plamienie, słabość. Dziś, w drugim dniu po założeniu czuję się znacznie lepiej, nadal trochę słaba, ale brzuch nie boli i prawie nie plamię. Każda z nas reaguje inaczej, ale mogę powiedzieć, że w moim przypadku obawy związane z bólem podczas zakładania się nie sprawdziły. Nie jest to przyjemny zabieg, ale do przeżycia. zobaczymy jak będzie dalej. Warto się oszczędzać przez te parę pierwszych dni, poleżeć, odpocząć, myślę, że dobrze, by ktoś odebrał nas po założeniu, bo nigdy nie wiadomo jaka będzie reakcja. Podsumowując, w moim odczuciu nic strasznego, nieprzyjemne, ale absolutnie do przeżycia.
Jestem zainteresowana, wyjęłaś ja już czy muszę to zrobić we własnym zakresie ?
posiadam wkładkę ważna do 11.2018 odsprzedam za 550 [email protected]
15 lat co miesiąc umierałam, nie mogłam brać hormonów przez żylaki w nogach. Trenuje więc co miesiąc było mi koszmarnie, bóle prawie parte, omdlenia itp. Po wypróbowaniu wszystkie ta wkladka mnie uratowała! Dlaczego tak późno rozwinięta medycyna tu dociera:( Mam ją od dwóch lat i funkcjonuje normalnie. Jedna z lepszych decyzji w życiu.
Witam mam do sprzedania wkładkę Jaydess kupioną w zeszłym tygodniu w Warszawie (data do założenia 11.2018). Cena w aptece 580 złotych, odsprzedam chętnie za 430. Wkładka oryginalnie zapakowana, pudełko nie było otwierane, posiadam rachunek. Niestety w ostatniej chwili lekarz podjął decyzję, że nie mogę jej założyć. Możliwość odbioru osobistego w Warszawie lub wysyłki.
Chętnie odkupię jeżeli jeszcze jej nie sprzedałaś
Witam, aktualne, bardzo proszę o dane do kontaktu.
Czy to jeszcze aktualne, poproszę o dane do kontaktu.
Aktualne. [email protected]
Dziewczyny ja tez mam do sprzedania nowa wkładkę jaydess, oryginalnie zapakowana, data do założenia tez koniec 2018, kupiłam za 620 zł, sprzedam za 500. Kontakt ze mną na mail: [email protected]
Mam do odsprzedania wkładkę hormonalną jaydess. Zakupiłam ją w aptece w grudniu 2015, niestety ze względów zdrowotnych nie mogę jej założyć. Cena apteczna 500 zł. Odsprzedam za 400 zł. Wkładka jest w oryginalnym opakowaniu, które nie zostało nawet otworzone. Termin ważności wkładki (podawany jest termin do założenia): połowa roku 2017. Kontakt: [email protected].
Witam chciałam się dowiedzieć czy posiadasz jeszcze ta wkładkę? Chętnie odkupie.
Aktualna ?
Witam ja mam wkładkę 1,5 roku nie rodziłam naturalnie wiec faktycznie założenie bolało natomiast nie mam wcale miesiączek ani razu od tego czasu jest to wygodne ale czy zdrowe... no powiedziałabym ze takie "nienaturalne" ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona :) zapłaciłam za nią łącznie z zalodzeniem 1600zl cena mnie powaliła ale u nas tak kosztowała przynajmniej u mojego lekarza ;/ dodam ze przez okl 4-5 miesiecy jeździłam na sprawdzenie koszt wizyty to 150zl
1600?! :O Ja zapłaciłam 700zł... Za całość!
ja mialam zalozona wkladke, nic nie bolalo, polecam
Ja miałam zakładaną dwa miesiące po porodzie i też trwało to chwile. Praktycznie nie bolało tylko poczułam lekkie ukłucie. Po założeniu lekko pobolewał mnie jakiś czas brzuch później były plamienia czasem krwawienia itp. Okres póki co też mam nieregularny przez to , ale ginekolog uprzedził mnie , że tak może być przez jakiś czas , ale za to czuję się dobrze i działa jak należy. Ja zapłaciłam za spiralę około 600 zł , a za założenie 500. Ale przeliczyć ten koszt na 3 lata , to wyjdzie to samo co kupowanie tabletek antykoncepcyjnych przez 3 lata. Obecnie spiralę mam już z jakieś 2 miesiące. Zdecydowanie serdecznie polecam! :)
Witam. Ja wkładkę mam już z miesiąc czasu , a założyłam ją 2 miesiące po porodzie. W ogóle nie odczułam żadnego bólu przy zakładaniu jej , ale za to po tygodniu czasu codziennie pobolewał mnie brzuch i od założenia miałam plamienia , a potem krwawienia. Na dodatek okres mi się spóźnił o pare dni , ale ginekolog powiedział , że z czasem to się unormuje. Ogólnie jestem zadowolona , bo nie musze pilnować tabletek ani się martwić czy zajdę w ciąże , bo nie planuje drugiej ciąży tak szybko , a koszt założenia 500 zł , a sama spirala prawie 600 zł. Mam ją na 3 lata.
u mnie antykoncepcja hormonalna spowodowała częstsze infekcje okolic intymnych dlatego co jakiś czas muszę uzupełniać florę okolic intymnych w bakterie kwasu mlekowego by nie dopuścić do powstawania infekcji, czesto zbyt mała ilość tych bakterii jest powodem problemów z infekcjami
wlkadke zakladalam prawie 3 tygodnie temu, jestem nierodka i nie krwawilam w trakcie zakladnia wkladki. 10 minut po zabiegu zemdlalam z bolu na ulicy, taka reakacja organizmu na cialo obce. Przez pierwsze 2 dni musialam brac ketanol i nospe. Tydzien po zalozeniu wkladki skurcze macicy i bole podbrzusza wrocily, do tego krwawienie. Jezeli w ciagu miesiaca moj organizm nie przyzwyczaji sie do wkladki to bede musiala ja wyjac.
Dino, ja przyzwyczajałam sie ponad miesiąc, prawie dwa. Te myślałam o wyjęciu. Wytrzymaj. Potem jest super.
Mam 29 lat, nie rodzilam, wkladke mam 3 miesiac.. Bolesne miesiaczki miaam zawsze i nic si ena razie pod tym wtgledem nie zmienilo. Plamie prawie caly czas ale tao ormalne nawet przez okres do 6 miesiecy od zalozenia wkladki. Problem jest z nitkami ktore w moim przypadku chowaja sie do macicy i wowczas rzeczywiscie mam watpliwosc czy wkladka jestna swoim miejscu. W ulotce jest napisane ze tak tez moze byc . Tym nie mniej uwazam ze powinno sie czesciej kontrolowac wkladke niz raz w roku, kiedy tylko ma sie jakiekolwiek watpliwosci. Kost wkladki okolo 400 zl plus zalozenie i pozniejsza kontrolna. ...nawet nie wiem kiedy i jak a bylo po.
Jestem nieródką, wkładkę miałam zakładaną 2 miesiące temu.. zabieg był bardzo bolesny dla mnie, ale trwał max 5 minut, cały zabieg z wkładką kosztował 800 zł ;) polecam
Hej . Ja mam 20 lat i też mam tą wkładkę już 9 miesięcy dodam że jestem nieròdką . Wkładka chroni przed ciążzą to prawda ale dalej mam okresy 7 dniowe obfite nic się nie zmieniło i wydaje się że nie ma zamiaru . Ja zapłaciłam za zabieg 1200 zł. W skali od 1 do 10 dała bym jej 5 . Pozdrawiam !!!