Leczenie zaburzeń erekcji falą uderzeniową

Autorzy pracy "Epidemiology od erectile dysfunction" podają, że problemy ze wzwodem dotyczą od 5 do nawet 20% mężczyzn. Przyczyną mogą być rozmaite stany, takie jak choroby układu krążenia, zaburzenia hormonalne czy przewlekły stres, depresja. 

Dysfunkcja dotyczy głównie osób w zaawansowanym wieku, jednak równie dobrze cierpieć mogą z jej powodu młodsi mężczyźni. Problem na tyle zaburza funkcjonowanie, że wielu z nich stara się go w jakiś sposób rozwiązać.

Zamiana pigułek na falę uderzeniową - nowa metoda leczenia zaburzeń erekcji

Najpopularniejszymi lekami, stosowanymi w tym wypadku są substancje, które blokując enzym 5-fosfodiesterazę ostatecznie zwiększają poziom tlenku azotu, co powoduje rozszerzenie naczyń i wzwód prącia (takim preparatem jest szeroko znana Viagra). Problem znika, ale na chwilę - pacjent jest zmuszony pamiętać o przyjęciu tabletki przed spodziewanym stosunkiem, dodatkowo czas jej działania jest ograniczony.

Zamiast leczyć objaw, możliwym jest skupienie się na przyczynie. Wykorzystanie w leczeniu zaburzeń erekcji znalazły fale uderzeniowe o niskim natężeniu (low-intensity extracorporeal shockwave therapy - LI-ESWT) - jeden z rodzajów fali mechanicznej. Wcześniej  stosowano je m.in. w leczeniu trudno gojących się ran, chorób serca oraz schorzeniach ortopedycznych takich jak zapalenie ścięgien czy dysfunkcje stawów i mięśni. Od około 2010 roku na rynku obecne jest ED1000, rozwiązanie technologiczne firmy Medispec, pozwalające leczyć problemy z erekcją.

Generowane fale docierają do tkanek i tam, pod ich wpływem, dochodzi do powstawania nowych struktur układu krwionośnego (proces angiogenezy). Ma to znaczenie szczególnie w tych stanach, w których upośledzenie wzwodu wynika z niewydolności obecnych w prąciu naczyń - taką chorobą jest cukrzyca, gdzie mamy do czynienia z tzw. mikroangiopatią, czy też nadciśnienie, skutkujące podobnym zjawiskiem. Efektem stosowanej wiązki jest uwalnianie czynników wzrostu pobudzających angiogenezę oraz tlenku azotu o działaniu opisanym już wcześniej.

Wbrew nazwie, zabieg falami uderzeniowymi jest bezbolesny, nie wymaga zastosowania jakiejkolwiek formy znieczulenia, pojedynczy trwa około dwudziestu minut. Nie istnieje ryzyko efektów ubocznych ani miejscowych, ani systemowych.

Skuteczność techniki potwierdzają badania naukowe. W publikacji "Shockwave treatment of erectile dysfunction" izraelskich lekarzy znajduje się opis między innymi badania wpływu metody na potencję u mężczyzn cierpiących na schorzenia kardiologiczne i cukrzycę, u których nie stosowanie leków nie przynosiło rezultatu. Okazało się, że po zabiegach z użyciem fali uderzeniowej 28% z nich uzyskiwało normalną erekcję, z kolei 72% stało się wrażliwych na działanie farmakoterapii. Wyniki są obiecujące, wraz z udoskonaleniem stosowanych parametrów można się spodziewać jeszcze lepszych rezultatów.

Co więcej, od 2013 roku procedura znalazła się w obrębie wytycznych Europejskiego Towarzystwa Urologicznego jako jedna z możliwości terapeutycznych w leczeniu zaburzeń potencji.

Leczenie obejmuje zróżnicowaną ilość sesji, pierwsze efekty pojawiają się nawet po dwóch tygodniach. Uzyskanie pełnej poprawy zajmuje czas, bowiem jest on niezbędny do powstania nowej sieci naczyniowej. Efekt utrzymuje się przez około 2 lata po zakończeniu leczenia.

Opracowano na podstawie: www.medispec.com; www.renalandurologynews.com
Publikacje: Gruenwald I. et. al, "Shockwave treatment of erectile dysfunction", Ther Adv Urol. 2013 Apr; 5(2): 95–99.
Kubin M. et al., "Epidemiology of erectile dysfunction", Int J Impot Res. 2003 Feb;15(1):63-71.