Jak wskazują światowe statystyki, liposukcja stanowi jeden z najpopularniejszych zabiegów chirurgii plastycznej na świecie: według danych ASAPS (The American Society for Aesthetic Plastic Surgery), w 2016 roku w samych tylko Stanach Zjednoczonych wykonano ponad 414 000 takich procedur, co stawia odsysanie tłuszczu na szczycie listy najczęściej wykonywanych procedur już po raz czwarty z rzędu. Zabiegowe usuwanie nadmiaru tkanki tłuszczowej jest popularne zarówno wśród mężczyzn, jak i wśród kobiet: w ubiegłym roku w USA na zabieg zdecydowało się 369 000 kobiet oraz ponad 45 000 mężczyzn, a liposukcja stanowiła najczęściej wykonywany zabieg w aż dwóch grupach wiekowych (35-50 i 51-64 lata).
Wśród różnych dostępnych technik odsysania tłuszczu coraz większą popularność zdobywa tzw. liposukcja wibracyjna PAL (ang. power-assisted liposuction). Czym ta stosunkowo nowa metoda (pierwsze urządzenie do liposukcji wibracyjnej uzyskało certyfikat FDA w 1998 roku) różni się od innych odmian liposukcji?
Liposukcja wibracyjna a inne techniki odsysania tłuszczu
Zasada działania liposukcji wibracyjnej PAL opiera się na wykorzystaniu kaniuli, zawierającej cienką igłę do odsysania tkanki tłuszczowej, która wprawiana jest w drgania o wysokiej częstotliwości. Bardzo szybkie (do 9 000 ruchów na minutę) ruchy igły, rotacyjne lub naprzemienne w tył i w przód, zapewniają tej technice odsysania tłuszczu przewagę nad klasyczną liposukcją na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim, liposukcja wibracyjna, dzięki drganiom kaniuli, znacznie lepiej sprawdza się w usuwaniu zwłókniałej tkanki tłuszczowej, a ryzyko uszkodzenia otaczających tkanek podczas usuwania komórek tłuszczowych jest minimalne.
Liposukcja wibracyjna to także zabieg małoinwazyjny: ze względu na niewielkie wymiary kaniuli nie ma konieczności przeprowadzania większych cięć na skórze, co z kolei zmniejsza widoczność blizny pozabiegowej oraz skraca czas gojenia się rany. Ze względu na fakt, że w trakcie zabiegu nie jest stosowana energia cieplna (jak np. w przypadku liposukcji laserowej), nie ma ryzyka powstania oparzeń. Na niewielką inwazyjność zabiegu wpływ ma również fakt, że wibracje igły, napędzanej za pomocą sprzężonego powietrza lub elektrycznego silniczka, umożliwiają rozbicie tkanki tłuszczowej do postaci emulsji, co usprawnia i przyspiesza proces jej usuwania poza organizm pacjenta.
Liposukcja wibracyjna PAL wyróżnia się na tle innych metod także wysoką precyzją zabiegu, zwłaszcza w takich okolicach ciała jak plecy czy pośladki, gdzie tkanka łączna jest bardziej zbita, co utrudnia jej usuwanie podczas klasycznej liposukcji. Jest to również bardzo efektywna metoda usuwania tkanki tłuszczowej, która, według różnych badań, pozwala usunąć od 20 do 45% więcej tłuszczu niż zabiegi liposukcji tradycyjnej. Ze względu na fakt, że zabieg wymaga od lekarza użycia mniejszej siły (szybki ruch kaniuli utrudnia jej zablokowanie fragmentami tkanki), zwiększa się także komfort pacjenta oraz przyspiesza okres rekonwalescencji pozabiegowej, a tkanka tłuszczowa, pozyskana podczas procedury, może być wykorzystana do autoprzeszczepu.
Do zalet liposukcji wibracyjnej można zaliczyć także fakt, iż przebieg procedury jest niemal całkowicie bezbolesny, również po zabiegu pacjenci odczuwają jedynie niewielkie dolegliwości bólowe. Dowiodło tego badanie, przeprowadzone na grupie 60 pacjentów, którego wyniki opublikowane zostały w „Aesthetic Plastic Surgery” w 2007 roku: według niego, po upływie czterech dni od przeprowadzenia liposukcji wibracyjnej jedynie 13% pacjentów zgłaszało występowanie dolegliwości bólowych, podczas gdy w przypadku klasycznej liposukcji na ból uskarżało się w tym okresie aż 96% osób.
Źródła: www.surgery.org; www.microaire.com; Araco A, Gravante G, Araco F. Comparison of Power Water – Assisted and Traditional Liposuction: A Prospective Randomized Trial of Postoperative Pain. Aesthetic Plastic Surgery. 2007;31(3): 259–265