Na żylaki odbytu, zwane inaczej hemoroidami, cierpi coraz więcej ludzi. Według danych WHO (Word Health Organization), problemy z guzkami krwawniczymi ma połowa osób powyżej 50 roku życia oraz trzy czwarte kobiet ciężarnych i po porodzie. Potwierdza to lek. med. Marek Woźniak z Centrum Medycznego Scanmed Multimedis w Krakowie. Jak wyjaśnia, jedną z przyczyn dolegliwości przyszłych matek może być wywołany rosnącym płodem ucisk macicy na żyły. Istnieje wiele powodów powstawania hemoroidów – mogą być to złe nawyki żywieniowe, siedzący tryb życia lub uwarunkowania genetyczne. Do wystąpienia schorzenia może też przyczynić się ciąża, otyłość, choroby okolicy odbytu oraz niektóre dyscypliny sportowe (jazda konna, kolarstwo itp.). Etapy choroby dzielimy na cztery stopnie: I stopień, kiedy hemoroidy nie są wyczuwalne ani widoczne na zewnątrz kanału odbytu. Najczęstszym ich objawem są powtarzające się bezbolesne krwawienia. Przy II stopniu wypadają przy próbie parcia, ale cofają się samoistnie. Przy III mają skłonność do wypadania poza kanał odbytu po oddaniu stolca i przy wysiłku fizycznym. Nie cofają się samodzielnie. W tym stadium mogą powodować ból, krwawienie, pieczenie i świąd. IV stopień choroby cechuje się wypadaniem hemoroidów, które nie dają się odprowadzić. Prócz tego powodują krwawienie, świąd i inkontynencję.
Instrumentalne i operacyjne techniki leczenia żylaków odbytu
Zabiegi służące wyleczeniu hemoroidów można podzielić na klasyczne (chirurgiczne) oraz bardziej nowoczesne – instrumentalne (np laserowe czy przy pomocy fal radiowych). Przy tych drugich wykorzystuje się specjalny wziernik (anoskop), umożliwiający uwidocznienie zmienionych chorobowo hemoroidów. Zabiegi zwykle wykonywane są w warunkach ambulatoryjnych, a ich celem jest zmniejszenie lub odpadnięcie guzków. Do najpopularniejszych metod instrumentalnych zalicza się skleroterapię, polegającą na wstrzyknięciu w okolicę hemoroidu specjalnej substancji, która wywołuje martwicę żylaków. Popularne jest również gumkowanie (metoda Barrona), ligatura żylaków odbytu polegająca na zakładaniu gumowych podwiązek u podstawy guzków. Na hemoroidy oddziałuje się także zimnem i ciepłem. Metodę Barrona stosuje wiele klinik, w tym Swissmed w Warszawie oraz Centrum Medyczne Gold Med w Szczecinie. Lekarze wykonują też krioterapię, czyli zamrożenie guzka krwawniczego i wywołanie jego martwicy oraz fotokoagulację podczerwienią (IRC, infrared coagulation), polegającą na działaniu na guzek energią cieplną. Promienie podczerwone przechodzą do warstwy podśluzowej hemoroidów, gdzie wywołują uszkodzenie tkanki i w efekcie odczyn zapalny.
Popularne są także zabiegi metodą RFITT (Radiofrequency Induced Thermotherapy). Jest to termiczna ablacja żył wywoływana prądem o częstotliwości fal radiowych. Przy leczeniu hemoroidów pierwszy zastosował ją dr Jiři Duben ze szpitala w Zlinie (wcześniej służyła usuwaniu żylaków kończyn dolnych), wykorzystując przy tym aparat Celon. Zabieg wykonuje się w krótkim znieczuleniu ogólnym, a termoablacja jest wywołana poprzez wprowadzenie do tkanki podśluzówkowej specjalnej elektrody. Drugą opcją leczenia prądem jest tzw. Hemoron, polegający na przyłożeniu w okolicy podstawy hemoroidu dwóch elektrod. Powoduje to zmniejszenie przepływu krwi w tętniczkach hemoroidalnych nawet o 80%. Zmniejszenie ukrwienia uzyskuje się poprzez obliterację (zamknięcie) naczyń hemoroidalnych za pomocą elektrody wkłutej do wnętrza hemoroidu. Przez wzgląd na ewentualność przykrych doznań pacjenta podczas samego zabiegu, leczenie przeprowadza się w znieczuleniu dożylnym przy udziale anestezjologa. Czas zabiegu to około 20 minut. Metody Celon i Hemoron są często wykonywanymi procedurami w katowickim Centrum Estetyki Ciała.
Coraz większą popularność zdobywa także nowoczesna japońska metoda podwiązywania tętnic hemoroidalnych – Doppler Guided Haemorrhoidal Artery Ligation (DGHAL). Została opracowana w 1995 roku przez japońskiego chirurga K. Morinagę, a obecnie wykonuje się ją w wielu krajach. Polega na odnajdywaniu naczyń tętniczych odżywiających guzki krwawnicze (przy pomocy sondy USG), co oznacza, że jest terapią usuwającą przyczynę, a nie tylko skutek choroby. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym i trwa 20-40 minut. Jest skuteczny przy wszystkich stopniach zaawansowania choroby, szczególnie sprawdza się przy krwawiących hemoroidach. W Polsce metodę DGHAL stosuje, między innymi, wrocławskie Centrum Diagnostyki Medycznej MEDIX.
Bardziej inwazyjne zabiegi chirurgiczne stosuje się jedynie w ok. 20% wszystkich przypadków, będących zazwyczaj zaawansowanymi (III lub IV stopień) stadiami choroby. Do najbardziej znanych procedur należy metoda Milligana-Morgana (hemoroidektomia otwarta), polegająca na wycięciu guzka i podwiązaniu naczyń przyczyniających się do jego powstania. Zabieg wykonywany jest najczęściej w znieczuleniu podpajęczynówkowym, a pacjent musi liczyć się z koniecznością kilkudniowego pobytu w szpitalu. Modyfikacją tej techniki jest metoda Fergusona (hemoroidektomia zamknięta), w którym po wycięciu żylaków odbytu błona śluzowa jest szczelnie zaszywana. Kolejnym sposobem jest stosowana na świecie od 1993 roku metoda Longo. W Polsce jednym z pierwszych szpitali, jakie ją wprowadziły, był szpital w Wałczu i w Lwówku Śląskim. Propagatorem tej metody jest prof. Jarosław Leszczyszyn, współwłaściciel dublińskiej przychodni EMC Health Care. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu ogólnym i polega na wprowadzeniu do odbytnicy staplera hemoroidalnego i wycięciu błony śluzowej nad zmienionymi chorobowo hemoroidami. Następnie chirurg mechanicznie zszywa śluzówki odbytnicy. Okres leczenia poszpitalnego jest krótszy niż po klasycznej hemoroidektomii.
Leczenie hemoroidów w Polsce
Leczeniem hemoroidów zajmuje się wielu polskich specjalistów. Stosują oni rozmaite techniki oraz podają różne ceny – szerokie widełki cenowe są dobrze widoczne choćby na przykładzie metody Barrona: w katowickiej Euro-Klinice usunięcie pojedynczego hemoroidu tą techniką kosztuje 350 złotych. Pacjenci Gabinetu Chirurgicznego "Medic Laserplus" w Poznaniu za ten sam zabieg zapłacą 250 złotych. Jeszcze taniej wykonuje go dr n. med. Justyna Cielecka z Fragmat-Med w Łodzi, która za założenie jednej gumki pobiera opłatę w wysokości 150 złotych.
Ceny operacji przeprowadzanych innymi metodami są równie zróżnicowane. NZOZ Gastromed w Lublinie oferuje jeden zabieg z użyciem aparatu Hemoron za 400 złotych oraz DGHALw cenie 1,7 tys. złotych. W Ars Medica (Wrocław) koszty leczenia guzków krwawniczych odbytu wahają się od 1,6 do 2,8 tys. złotych. Specjaliści placówki stosują skleroterapię, gumkowanie, fotokoagulację czerwienią oraz metodę Longo. Równie szeroką paletę zabiegów oferuje pacjentom klinika Mekmed w Katowicach. Gumkowanie kosztuje 200 złotych (jeden hemoroid), za jednorazowy zabieg z użyciem aparatu Hemoron trzeba zapłacić 400 złotych, natomiast przy przeprowadzaniu cyklu złożonego z trzech zabiegów opłata za każdy wynosi 450 złotych. Operacyjne usunięcie hemoroidów metodą Celon przy asyście anestezjologa to koszt w wysokości 3 tys. złotych.
Lek. med. Krzysztof Lubecki (Prywatna Specjalistyczna Praktyka Lekarska, Racula koło Jeleniej Góry) operuje hemoroidy i wypadanie odbytu metodą PPH (Longo) w cenie 3,6 tys. złotych. Większe zabiegi proktologiczne takie jak usunięcie hemoroidów metodą Milligana, kosztują od 2,1 do 3,7 tys. złotych.
Leczenie hemoroidów za granicą
Jak podaje serwis Natura Health Techniques, połowa Amerykanów po 50-tym roku życia cierpi na hemoroidy. Specjaliści portalu twierdzą także, że tylko niewielka część pacjentów (10-20%) wymaga interwencji chirurgicznej. Pozostali mogą poddać się nowoczesnym, małoinwazyjnym zabiegom zmniejszania guzków krwawniczych. Problem pojawia się w chwili sprawdzania cen leczenia – dla pacjentów nie objętych ubezpieczeniem są bardzo wysokie. Według danych portalu CostHelper, koszty gumkowania wahają się w granicach 500-1500 dolarów (1590-4771 zł.). Metoda IRC kosztuje od 400 do 500$ za zabieg, czyli 1.600-2.000$ za całą serię (5090-6360 zł.). Najdroższa jest klasyczna chirurgia – ceny operacji wahają się od 9 do 12 tys. dolarów (28620-38170 zł.). Z tego powodu cierpiący Amerykanie wybierają kliniki za granicą.
W Wielkiej Brytanii jest niewiele taniej – według serwisu PrivateHealthCareUK, średni koszt leczenia choroby hemoroidalnej na Wyspach oscyluje w granicach 1575-3075£ (7512-14666 zł.). To bez porównania drożej niż, przykładowo, w Czechach. Przykładowo, w praskiej HemoClinic terapia składa się przeważnie z 6-8 zabiegów, a cena każdego wynosi 1950CZK (ok. 317 zł.). Całkowity koszt leczenia może zamknąć się w kwocie ok. 2,5 tys. zł., co dla Brytyjczyka jest niezwykle korzystną ofertą, podobnie jak i dla Niemca czy Norwega czy obywatela pozostałych krajów, w których usługi medyczne są dość drogie. Kuszące ceny oferuje im także nasz kraj.
Oferta polskich klinik dla pacjentów zagranicznych
Polscy proktolodzy są znani jako jedni z najlepszych specjalistów na świecie. Teresa Romanowska, prezes warszawskiego szpitala Solec, potwierdza, że placówka otrzymuje wiele zapytań o możliwość leczenia z zagranicy. Takich klinik jest dużo, a liczba leczących się w nich cudzoziemców wciąż rośnie. Polski rynek usług medycznych w dużym stopniu zawdzięcza to rządowemu programowi promocji, który skupia się na zainteresowaniu zabiegami w naszym kraju pacjentów z UE. Jak twierdzi Jerzy Kwieciński, wiceprezes Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości, projekt otwiera nowe możliwości w zakresie inwestycji w ochronę zdrowia. Oznacza to, że polskie kliniki będą poddawać się systematycznej modernizacji, by jakość ich usług była na najwyższym światowym poziomie, a to z kolei przyciągnie do nich kolejnych pacjentów z różnych krajów.
Mi wypalano laserem, nawet nie bolało (co mnie bardzo zdziwiło, bo bardzo bałam się zabiegu). Trafiłam na świetnego proktologa do kliniki na śląsku. Teraz hemoroidy to już przeszlość i mam nadzieje, że tak zostanie!
A ja miałam operację metodą Longo , w narkozie , w 2006 roku w Łodzi , w niepublicznej przychodni. Kapitalna sprawa.Zostałam po zabiegu na noc i rano do domu.Przez dni kilka ciut mnie TAM ciągnęło, ale troche ketanolu i po krzyku. Jestem absolutnie szczęśliwa po tylu latach. Pisze to 27 listopada 2013.
Do herominy jak nazywa sie ten proktolog i ten szpital na Śląsku proszę o odpowiedz bo również potrzebuje pomocy
Hej. Bardzo proszę o informację gdzie został zrobiony zabieg. Cierpienie i juz mam dość tego bólu. Bardzo proszę o inf.
Przykra dolegliwość. Przede wszystkim nigdy nie sądziłem, że w wieku 32 lat będę miał problem z hemoroidami.. ale niestety 12h dziennie przy biurku zrobiło swoje. Nie wiem jak inne metody, ale ja miałem robione przy użyciu takiego niebieskiego aparatu, zdaje się, że był to własnie wspomniany wyżej Celon. Krępująca sprawa, ale żałuję ze tyle z tym zwlekałem. Pół godziny i póki co problem z głowy
miałeś jakieś bóle albo jakieś inne obiawy