Planowane zmiany w refundacji wyrobów medycznych - co oznaczają dla pacjentów?

Planowane zmiany w refundacji wyrobów medycznych spotkały się z licznymi zastrzeżeniami nie tylko ze strony samych pacjentów, ale także producentów sprzętu medycznego. Eksperci sugerują, że projekt Ministerstwa Zdrowia oznacza rewolucyjne zmiany, gdyż zakłada wprowadzenie nowego systemu finansowania wyrobów medycznych, wzorowanego na obecnych zasadach refundacji leków. Rząd dopuszcza możliwość współpłacenia za wyroby medyczne przez pacjentów, co wzbudza liczne kontrowersje.

Data publikacji
Czas czytania
4 min.

15 czerwca br. przedstawiono projekt noweli ustawy refundacyjnej, co wywołało sporą burzę w mediach. Protestują zarówno pacjenci, jak i producenci wyrobów medycznych. W myśl nowych zasad wyroby medyczne miałyby podlegać takim samym zasadom, jak leki i byłyby objęte refundacją po przeprowadzeniu negocjacji cenowych z producentem. 

„Nie sposób wyobrazić sobie, aby wyroby medyczne miały podlegać takim samym regulacjom, jak leki, gdyż są to zupełnie inne rodzaje produktów. Przenoszenie zasad z rynku farmaceutycznego na rynek wyrobów medycznych nie jest prostą implementacją, to dwa różne światy” – tłumaczył na konferencji prasowej Witold Włodarczyk, dyrektor generalny Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED. „Ten sam wyrób może istnieć w dziesiątkach wariantów wyposażenia  i funkcjonalności, a co za tym idzie mieć różną cenę. Lek, od chwili rejestracji do końca stosowania w medycynie ma identyczną, niezmienną postać. Jest to ta sama substancja lecznicza. Z tego powodu nie można przenosić zasad polityki lekowej na wyroby medyczne.”

Jak wygląda refundacja wyrobów medycznych przed planowaną rewolucją?

W chwili obecnej NFZ refunduje koszt zakupu m.in. okularów korekcyjnych czy protez ortopedycznych

Obecnie Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje koszt zakupu wielu wyrobów medycznych, między innymi okularów, pieluchomajtek, wózków inwalidzkich czy protez lub obuwia ortopedycznego. Lekarz posiadający podpisany kontrakt z NFZ wystawia danemu pacjentowi zlecenie na zaopatrzenie na wyrób medyczny. Ważne jest, aby udać się do odpowiedniego specjalisty. Okulista wypisze nam zlecenie na okulary, ale nie wystawi dokumentu uprawniającego do dofinansowania do zakupu protezy czy wózka inwalidzkiego, gdyż taką możliwość ma specjalista chirurgii czy ortopedii. Wystawione przed lekarza zlecenie musi być potwierdzone w oddziale NFZ. Dopiero wówczas możemy wybrać się z poświadczonym przez Fundusz dokumentem do punktu mającego podpisaną umowę z NFZ, aby dokonać zakupu.

Obecnie refundacja wyrobów medycznych objęta jest limitami. Przykładowo – przy zakupie pieluchomajtek pacjentom dotkniętym chorobą nowotworową przysługuje do 60 sztuk, przy czym górny limit wynosi 77 zł, a chory nie musi mieć wkładu własnego. Na zakup tego samego wyrobu medycznego w przypadku schorzeń natury neurologicznej limit wynosi 90 zł, ale od pacjenta wymagany jest wkład własny w wysokości 30 proc. Chory za aparat wspomagający słuch zapłaci 50 proc. jego wartości, a za ortezę na rękę czy kończyną dolną – 10 proc. Na dofinansowanie w 100 proc. limitu mogą liczyć między innymi inwalidzi wojskowi i wojenni, uprawnieni żołnierze czy niewidome ofiary działań wojennych.

Co zmieni się po wejściu w życie nowych zasad refundacji wyrobów medycznych?

Jak podkreślają eksperci, zmiany w procedurze refundacyjnej są konieczne

Eksperci nie negują samej konieczności wprowadzenia zmian, która w ich opinii rzeczywiście istnieje, i przypominają, że obecny system daleki jest od ideału. Wytykają jego niedoskonałości w postaci dużych limitów na najtańsze, często przestarzałe produkty, podczas gdy limity na wyroby nowoczesne, które rzeczywiście podnoszą komfort i jakość życia pacjentów, są wciąż zbyt małe. Zwracają jednak uwagę, iż planowane przez rząd zmiany nie poprawią sytuacji wszystkich chorych, a wręcz przeciwnie – mogą ją pogorszyć. „Przepisy zawarte w projekcie rozporządzenia wręcz pogarszają dostęp niepełnosprawnych do świadczeń gwarantowanych” – wyjaśnił na konferencji prasowej Witold Włodarczyk.

Projekt ustawy zakłada 100-procentową refundację wyrobów medycznych dla osób dotkniętych chorobą nowotworową, niepełnosprawnych intelektualnie oraz cierpiących z powodu zaburzeń rozwojowych.  Ponadto pełna refundacja będzie obowiązywać w przypadku choroby rzadkiej, choroby układu nerwowego lub trwałego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Przywilejem będą objęte także dzieci i młodzież do 18. roku życia oraz kobiety w ciąży.

Po wprowadzeniu zmian w trudnej sytuacji znaleźć się mogą producenci wyrobów medycznych

Pojawią się również grupy limitowe: poziom podstawowy to wyrób, który przysługuje przy danym schorzeniu (np. sztuczna soczewka wszczepiana do oka podczas operacji zaćmy). W drugiej grupie znajdą się lepsze produkty, do których pacjent będzie mógł dopłacić z własnej kieszeni – wówczas kwotę dopłaty odlicza się od kosztu produktu z wyrobu z poziomu podstawowego. W trzeciej grupie pacjent sam będzie finansował produkt, podczas gdy zabieg nadal będzie objęty refundacją. To rewolucyjne rozwiązanie. Dotychczas chorzy nie mieli takiej możliwości. Wielu chorych chętnie dopłaciłoby za lepszy wyrób medyczny, ale nie było ich stać na sfinansowanie całej procedury. Pojawia się jednak pytanie: co z pacjentami, których nie stać na dopłaty do droższych wyrobów medycznych, a u jakich występuje konieczność używania bardziej kosztownych, a więc często i lepszych produktów? Przewidywane zmiany nie obejmują osób najuboższych.

W trudnej sytuacji znajdą się producenci sprzętu i wyrobów medycznych. Po wejściu w życie nowych przepisów firmy będą zobowiązane do zgłoszenia swoich wyrobów wraz z wnioskiem o objęcie ich refundacją, ale… za ten wniosek trzeba będzie zapłacić. Część firm po prostu na to nie stać. Ponadto każdy z producentów będzie zobowiązany do zapewnienia, iż jest w stanie pokryć około 25 proc. rynku. Mało która firma jest w stanie spełnić ten warunek. Przedsiębiorcy obawiają się, że planowane zmiany w refundacji wyrobów medycznych doprowadzą do likwidacji wielu sklepów zajmujących się sprzedażą wyrobów medycznych, co również odbije się na pacjentach, którzy nie będą gdzie mieli zaopatrzyć się w niezbędne produkty.


Komentarze (0)

Komentarze (0)

Akcja
Krok
odyl
Nie opuszczaj
nas jeszcze!
Sprawdź, jak zdobyć smartwatcha dzięki akcji Krokodyl!
Leczenie owrzodzeń żylnych kompresjoterapią

Wybierz miasto, aby znaleźć placówkę

Wpisz zabieg, miejscowość, klinikę lub lekarza…