Pierwsze wzmianki o próbach powiększania penisa pochodzą ze starożytności. Już wtedy Faraonowie, Chińczycy czy Majowie szukali różnych metod na podkreślenie swojej męskości. Pomimo upływu setek lat nadal dłuższe i grubsze prącie uznawane jest za bardziej atrakcyjne, choć z seksuologicznego punktu widzenia nie wpływa ono na jakość współżycia seksualnego.
Według danych, zebranych w „Badaniu Zbigniewa Izdebskiego i Polpharmy Seksualność Polaków 2011” przeprowadzonym przez TNS OBOP, średnia długość penisa we wzwodzie wynosi 17,26 cm. Klasyfikuje to Polaków powyżej średniej Europejczyków. Choć te same badania wskazują, że 87% mieszkańców Polski jest zadowolonych z długości swojego prącia, to zabiegi jego powiększania cieszą się niesłabnącą popularnością. Według statystyk, opublikowanych przez International Society of Aesthetic Plastic Surgery (ISAPS), w 2014 roku na świecie wykonano ponad 10 tysięcy procedur pogrubiania penisa i był to 11 co do częstości wykonywany zabieg z zakresu medycyny estetycznej u mężczyzn.
Jak wyglądają zabiegi pogrubiania penisa?
Aktualnie na świecie stosuje się gównie dwie metody, mające na celu pogrubienie penisa. Obie są stosunkowo mało inwazyjne. Trzecim rodzajem zabiegu jest klasyczna operacja, która, w odróżnieniu od dwóch poprzednich metod, powoduje głównie wydłużenie prącia, natomiast nie pogrubia go.
Jedną z najczęściej stosowanych metod pogrubiania penisa jest implantacja kwasu hialuronowego. Jest to substancja, która znajduje szerokie zastosowanie w medycynie estetycznej, między innymi jako wypełnienie zmarszczek. W związku z tym, że występuje ona naturalnie w organizmie człowieka, jest uważana za biokompatybilną, a co za tym idzie - bezpieczną. Sam zabieg pogrubiania penisa kwasem hialuronowym przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym i trwa około 40 minut. Lekarz za pomocą specjalnej igły nakłuwa skórę prącia, a następnie wstrzykuje odpowiednią ilość syntetycznego żelu. Dzięki niemu penis zostaje pogrubiony o 2-5 cm i nieznacznie wydłużony – około 1-2 cm. Choć efekty widoczne są natychmiastowo, to niestety utrzymują się one stosunkowo krótko – 1-2 lat. Zabieg można jednak powtarzać. Procedura jest mało inwazyjna i pacjent może opuścić klinikę tuż po jej wykonaniu.
Kolejną metodą pogrubiania penisa jest transplantacja własnego tłuszczu. Jest to procedura nieco bardziej inwazyjna w stosunku to implantacji kwasu hialuronowego, ale dzięki zastosowaniu tkanki tłuszczowej, pobranej z organizmu pacjenta, eliminuje ryzyko reakcji alergicznej. Zabieg zazwyczaj przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym, choć w niektórych klinikach stosuje się również anestezję ogólną. Lekarz przeprowadzający operację najpierw wykonuje liposukcję, zazwyczaj z ud. Następnie tkanka tłuszczowa jest specjalnie przygotowywana. Gotowa substancja jest wstrzykiwana w czterech miejscach po wykonaniu maleńkich, ok 1 mm nacięć. Procedura ta pozwala na pogrubienie penisa nawet o 50%. Niestety, podobnie jak w przypadku wstrzykiwania kwasu hialuronowego, efekty nie są stałe - utrzymują się około 3 lat.
Zabiegi pogrubiania penisa wykonywane są w wielu klinikach i gabinetach medycyny estetycznej. W Polsce większą popularności cieszy się implantacja kwasu hialuronowego ze względu na szybkość i łatwość wykonywania procedury. Koszt zabiegu waha się w granicach 3 000 – 6 000 zł niezależnie od metody.
Źródła: www.isaps.org; Dillon B.E., et al., Penile size and penile enlargment surgery: a review, International Journal of Impotence Reaserch, 2008:20, 519-529; Badanie Zbigniewa Izdebskiego i Polpharmy Seksualność Polaków 2011