Co roku, wedle statystyk International Society of Aesthetic Plastic Surgery, wykonuje się 200 – 300 tysięcy zabiegów powiększania i konturowania pośladków. Coraz większą popularnością w tym zakresie cieszą się zabiegi małoinwazyjne. Powiększanie pośladków Aquafilling Bodyline zapewnia naturalny efekt, osiągany bez użycia skalpela i pozostawiania blizn, a rekonwalescencja jest krótka – zaraz po zabiegu można się udać do domu. Aż 96% pacjentów jest zadowolonych z konturowania ciała za pomocą tych preparatów, jak informuje czasopismo Plastic and Reconstructive Surgery.
Czym jest Aquafilling Bodyline?
Preparat Aquafilling Bodyline miał być swoistą rewolucją w konturowaniu ciała. Zawiera on sól fizjologiczną, oraz 2% poliamidu, czyli substancji tworzącej sieć wiążącą wodę. Dzięki jego specjalnej strukturze możliwe jest wymodelowanie niemal każdej partii ciała, a osiągany efekt wygląda całkowicie naturalnie, co jest znacznie trudniejsze do osiągnięcia przy stosowaniu implantów. Z pomocą preparatu Aquafilling Bodyline można nie tylko nadać dodatkowej objętości wybranym partiom ciała – jak pośladki czy biust – ale również skorygować ich asymetrię, dokonać ich liftingu i skorygować zarys tak, by odpowiadał pragnieniom pacjentki.
Kontrowersje wokół Aquafilling Bodyline
Z końcem 2019 r. wokół preparatu Aquafilling zaczęły narastać kontrowersje. W programie "Superwizjer" wyemitowano bowiem reportaż o kobietach, które skorzystały z tego zabiegu w Polsce. Panie chciały w małoinwazyjny sposób powiększyć biust, ale zamiast pełniejszych kształtów otrzymały tylko ból i cierpienie. W niektórych przypadkach powiększone żelem piersi trzeba było usunąć, ponieważ nie było innej możliwości pozbycia się preparatu z organizmu. Czeski producent zapewnia, że powikłania wynikały z błędów polskich lekarzy, a w sprawie tej toczą się liczne postępowania. W toku jednego z nich ustalono, że skład preparatu jest inny niż ten, o którym wytwórca pisze na opakowaniu żelu. Zabiegów Aquafilling lepiej zatem unikać.
Jak powiększyć pośladki?
Jak w takim razie można powiększyć pośladki? Pod rozwagę warto wziąć zarówno przeszczep własnej tkanki tłuszczowej, jak i implanty. Ten drugi sposób często stosuje się, gdy pacjentka nie posiada dostatecznej ilości tkanki tłuszczowej. Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu ogólnym i zwykle trwa około 2 godzin. Powrót do codziennych czynności po operacji zajmuje zwykle od 2 do 3 tygodni, przy czym do uprawiania sportu można powrócić dopiero po dwóch miesiącach. Ostateczne efekty wszczepiania implantów pośladków ocenia się najczęściej po 3 miesiącach od wykonania zabiegu.