Dla wielu osób młody wygląd i idealna uroda są bardzo ważne. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni porównują się do postaci z bilboardów i kolorowych czasopism pragnąc choć po części wyglądać podobnie. Do niedawna korekta urody wiązała się z operacją plastyczną, a co za tym idzie dużym obciążeniem. Obecna medycyna estetyczna oferuje wiele zabiegów minimalnie inwazyjnych, które poprawiają urodę w zdecydowany, ale bezpieczny sposób.
Kształt ust można poprawić wykonując przeszczep własnej tkanki tłuszczowej, zwany inaczej lipofillingiem lub lipotransferem. Procedura zakłada pobranie niewielkiej ilości tkanki tłuszczowej z okolicy dawczej i podanie jej w okolicę ust. Pobranie tłuszczu przypomina zabieg liposukcji jednak jego skala jest bardzo mała. Przeszczep własnego tłuszczu jest bezpieczny, a tkanka tłuszczowa dobrze przyjmuje się w okolicach ust. Pod skórą znajduje się warstwa tkanki tłuszczowej, dlatego świeżo podane adipocyty znajdują tutaj dobre warunki do wzrostu. Nie obserwuje się reakcji alergicznych, ani odrzucania przeszczepu.
Najczęściej na zabieg modelowania ust decydują się panie posiadające naturalnie małe usta o wąskich czerwieniach wargowych. Motywacją do korekty są też usta niesymetryczne, kiedy np. górna warga znacznie różni się od dolnej lub też lewa strona ust ma wyraźnie inny kształt niż prawa. Lipofilling ust wykonywany jest również w celu usunięcia oznak starzenia się skóry w postaci powierzchownych zmarszczek oraz zapobiegania utracie objętości i jędrności ust.
Do powiększenia ust potrzebna jest niewielka ilość tanki tłuszczowej (zwykle 20-30 ml), którą pobiera się najczęściej z fałdu na brzuchu. Nie ma więc mowy o modelowaniu sylwetki. Zabieg trwa około 30 minut. Wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. Przygotowanie tkanki tłuszczowej nieco różni się, jeśli przeszczep ma być wzbogacony o komórki macierzyste (mesenchymal stem cells, MSC), które zdolne są do nieograniczonych podziałów i mogą się różnicować w różne wyspecjalizowane komórki. Ich unikalną cechą jest zdolność do wydzielania szeregu czynników wzrostu, dzięki którym skóra ulega naturalnemu odmłodzeniu. Gotowy preparat umieszcza się w strzykawce zakończonej standardową kaniulą lub cieniutką igłą (metoda SNIF, Sharp Needle Intradermal Fat Grafting), a następnie wstrzykuje się w miejsce docelowe.
Poprawa konturu ust widoczna jest od razu po zabiegu, ale na ocenę trzeba trochę poczekać. Po pierwsze zaraz po podaniu transferu skóra może być nieco opuchnięta i zaczerwieniona, a po drugie część komórek ulega biodegradacji, a więc efekt zabiegu będzie docelowo delikatniejszy. Po tygodniu można ocenić wyniki jedynie modelowania ust, natomiast po kilku tygodniach pojawiają się efekty działania czynników wzrostu uwolnionych przez nową tkankę tłuszczową. Obserwuje się zagęszczenie naczyń krwionośnych, lepsze odżywienie skóry, przyspieszenie przemiany materii i wyraźne odmłodzenie wyglądu. Lipotransfer nie pozostawia blizn. Rezultaty zabiegu są trwałe, ale podlegają tym samym procesom starzenia co cały organizm i z czasem można rozważyć ponowne wykonanie zabiegu.
Modelowanie ust własnym tłuszczem to zabieg dość popularny i dostępny w wielu klinikach medycyny estetycznej. Ceny zabiegów mogą się różnić w zależności od rozległości zabiegu. Taniej będzie, jeśli klient zdecyduje się na kompleksowe poprawienie wyglądu całej twarzy. W Ośrodku Chirurgii Plastycznej dr Maciej Kuczyńskiego w Rzeszowie powiększanie ust lipotranferem kosztuje 3,5 tysiąca złotych. Cena tego samego zabiegu w Instytucie Medycyny Estetycznej Dermedik w Krakowie wynosi 3 tysiące złotych.