Profilaktyka żylaków nóg

Początkowo drobne, z czasem coraz większe i rozleglejsze siatki widocznych spod skóry, nieestetycznie poszerzonych żył – żylaki przeszkadzają nam zwłaszcza w okresie wakacyjnym, kiedy w ciepłe dni chciałoby się pokazać nogi i założyć krótką spódniczkę. Żylaki kończyn dolnych to jednak nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim objaw niebezpiecznej choroby – przewlekłej niewydolności żylnej.

Data aktualizacji
Czas czytania
5 min.

Żylaki można skutecznie leczyć praktycznie na każdym etapie, także wtedy, gdy stadium choroby jest już mocno zaawansowane. Warto jednak pamiętać, że im większe żylaki, tym ich leczenie trudniejsze i bardziej kosztowne, a do tego rośnie ryzyko komplikacji pozabiegowych. Nie mówiąc już o tym, że zakres metod, stosowanych w leczeniu takich zmian, ulega zawężeniu: część technik może być wykorzystywana jedynie w leczeniu niewielkich bądź średnich żylaków. Dlatego z leczeniem nie warto czekać, a wszystkie niepokojące zmiany i objawy, takie jak uczucie ciężkości nóg, należy konsultować z lekarzem. 

Warto jednak wiedzieć także, że żylakom można skutecznie zapobiegać. Oczywiście, w przypadku predyspozycji genetycznych może się okazać, że mimo profilaktyki zmiany żylne i tak się pojawią, ale nawet w takich przypadkach odpowiednie działania są w stanie opóźnić moment ich wystąpienia. Co zatem robić, by nasze żyły jak najdłużej pozostały wydolne, a nóg nie szpeciły nieestetyczne zmiany?

Profilaktyka żylaków nóg: z czym to się je?

Obrzęki, puchnięcie i uczucie ciężkości nóg to pierwsze objawy niewydolności żylnej

Profilaktyka przeciwżylakowa nie wymaga od nas wielkich poświęceń czy wykonywania czasochłonnych ćwiczeń. Duży wpływ na zdrowie naszych żył ma styl życia, dlatego, by zminimalizować ryzyko powstania i rozwoju choroby żylakowej, wystarczy stosować się do kilku prostych zaleceń.

Przede wszystkim warto pamiętać o odpowiedniej dawce ruchu i aktywności fizycznej – stosowanie się do tego zalecenia pomoże nie tylko zapobiegać żylakom, ale także wpłynie pozytywnie na wydolność krążeniowo-oddechową, utrzyma w ryzach wagę i zminimalizuje ryzyko występowania wielu chorób, dlatego ruch jest ze wszech miar wskazany. Jeśli chodzi o profilaktykę żylaków, warto jedynie pamiętać, by unikać aktywności, zwiększających ciśnienie w żyłach i powodujących duże skurcze mięśni. Warto natomiast spacerować, jeździć na rowerze, pływać.

Ruch i aktywność fizyczna to podstawa profilaktyki przeciwżylakowej

Ruch jest szczególnie ważny dla osób, wykonujących pracę stojącą lub siedzącą: długotrwałe przebywanie w takich pozycjach utrudnia przepływ krwi w żyłach, co może prowadzić do ich niewydolności i w konsekwencji do powstawania żylaków. Podczas długotrwałego stania warto przestępować z nogi na nogę, napinać mięśnie łydek czy stanąć od czasu do czasu na palcach, co usprawni przepływ krwi. Do pracy siedzącej, np. w biurze, też warto się odpowiednio przygotować. Najistotniejsze jest wygodne krzesło: ciężar ciała powinien spoczywać na pośladkach, a nie na udach, a stopy powinny mieć stabilne podparcie: osoby niskie powinny pomyśleć o podnóżku. Zakładanie nogi na nogę też nie jest dobrym pomysłem, podobnie jak siedzenie na stopie podkurczonej nogi – takie pozycje bardzo utrudniają swobodny przepływ krwi w naczyniach. Warto za to jak najczęściej wstawać z krzesła – spacer do toalety czy do kuchni jest jak najbardziej wskazany, a podczas wyjątkowo pracowitych dni warto chociaż od czasu do czasu poruszać stopami. To samo dotyczy długich podróży: długotrwałe przebywanie w pozycji siedzącej nie sprzyja zdrowiu żył, dlatego w miarę możliwości warto co 2-3 godziny zatrzymać się i „rozprostować” nogi, a w samolocie czy autokarze przynajmniej poruszać od czasu do czasu nogami i napiąć ich mięśnie.

Drugie zalecenie bezpośrednio łączy się z pierwszym. Ryzyko powstawania żylaków rośnie wraz z każdym nadprogramowym kilogramem, obciążającym nasze nogi i zwiększającym ciśnienie w żyłach. Zwłaszcza otyłość brzuszna utrudnia przepływ krwi z nóg do serca, dlatego warto dbać o masę ciała, między innymi poprzez wprowadzenie do rozkładu dnia odpowiedniej dawki ruchu.

Ważne: Dobrze jest kontrolować zawartość naszego talerza: tłuste mięsa zamienić na ryby i drób, zamiast smażenia – gotować na parze, zamiast pszennych produktów wybierać te pełnoziarniste, a do tego jeść dużo warzyw i umiarkowane ilości owoców.

Szpilki lepiej zamienić na niskie, stabilne obcasy

Istotną kwestią jest również odpowiedni ubiór i obuwie. Prawidłowa praca żył utrudniona jest w bardzo obcisłych ubraniach, dlatego należy w miarę możliwości z nich zrezygnować, warto też unikać np. skarpetek z mocnym ściągaczem. Obcasy wspomagają pracę pompy mięśniowej, dlatego są jak najbardziej wskazane, jednak nie powinny być wyższe niż 6 cm. Bardzo wysokie obcasy, podobnie jak obuwie całkiem płaskie, jest znacznie mniej korzystne dla naszych nóg i kondycji żył.

Do powstawania żylaków kończyn dolnych przyczynia się też wysoka temperatura, dlatego osoby ze skłonnościami do pękania naczynek lub z genetycznymi predyspozycjami do żylaków powinny unikać gorących kąpieli (również słonecznych) i długiego przebywania w saunie, ponieważ wysokie temperatury powodują rozszerzenie się naczyń krwionośnych i zaleganie w nich krwi. W gorące dni lepiej wypoczywać aktywnie niż wylegiwać się na kocu, a jeśli wolimy odpoczynek bierny, to lepsze będą miejsca zacienione niż leżak w pełnym słońcu.

A jeśli żylaki i tak się pojawią…

Żylaki kończyn dolnych można skutecznie leczyć na każdym etapie

W przypadku, gdy żylaki kończyn dolnych już się u nas pojawiły, nie warto pozostawiać spraw własnemu losowi i czekać na rozwój choroby. Możemy bowiem być pewni, że ten rozwój nastąpi: niewielkie zmiany żylne z czasem przekształcają się w zaawansowane, wyraźnie odznaczające się pod skórą sploty żylne. Zapobieganie takiej sytuacji to nie tylko kwestia estetyki, bo postępująca choroba żylna niesie ze sobą szereg negatywnych konsekwencji zdrowotnych.

Z tego względu już wówczas, gdy zauważymy u siebie nawet niewielkie zmiany żylne na nogach, warto udać się do specjalisty flebologii. Lekarz przeprowadzi odpowiednią diagnostykę, wykona wskazane badania i określi, jakie metody leczenia żylaków na danym etapie będą dla nas najlepsze. A wybór jest bardzo duży: nieduże i średnie żylaki kończyn dolnych można leczyć z zastosowaniem skleroterapii (zamykanie niewydolnych naczyń środkiem chemicznym, podawanego do wnętrza naczynia przy pomocy cienkiej igły), lasera, specjalnym klejem wewnątrzżylnym czy metodą wymrażania, coraz popularniejszą metodą jest też leczenie żylaków nóg parą wodną SVS.

Nowoczesne metody leczenia żylaków kończyn dolnych, jak na przykład usuwanie żylaków laseroterapią, charakteryzują się wysoką skutecznością, a przy tym bardzo niskim stopniem inwazyjności procedury, dzięki czemu pacjent nie musi przechodzić długiej rekonwalescencji. Wykonuje się je na ogół w ramach chirurgii jednego dnia, nie musimy się więc obawiać, że zabieg będzie się wiązał się z pobytem w szpitalu. Jest więc szybciej, bezpieczniej i mniej boleśnie niż w przypadku klasycznej operacji. Ponieważ jednak każdy zabieg niesie ze sobą jakieś ryzyko, warto zawczasu podjąć starania, by do powstania żylaków na nogach nie dopuścić.

Źródła:

Inne przydatne linki


Komentarze (0)

Komentarze (0)

Akcja
Krok
odyl
Hej,
zaczekaj!
Masz szansę wygrać rower!
Zadbaj o zdrowie. Dołącz do akcji Krokodyl!
Leczenie żylaków

Wybierz miasto, aby znaleźć placówkę
lub zadzwoń po bezpłatną pomoc w wyborze specjalisty: 22 417 40 34

Wpisz zabieg, miejscowość, klinikę lub lekarza…