Do najważniejszych czynników ryzyka choroby niedokrwiennej serca zalicza się m.in. otyłość, nadciśnienie tętnicze, palenie oraz niską aktywność fizyczną. Od niedawna do tej listy konieczne jest dołączenie chorób zębów.
Już w zeszłym roku w czasopiśmie „Infection and Immunity” opublikowano pierwsze badania, które wskazywały na to, że bakterie, powodujące zapalenia w obrębie dziąseł, mogą mieć również wpływ na zwiększenie ryzyka zachorowalności na choroby serca.
Paradontoza niezależnym czynnikiem ryzyka chorób serca
Najnowsze badania, przeprowadzone przez John Liljestrand’a i współpracowników na Uniwersytecie w Helsinkach wykazały, że tzw. paradontoza w obrębie koniuszka jest niezależnym czynnikiem ryzyka występowania ostrych zespołów wieńcowych, czyli zawału serca.
Badanie zostało przeprowadzone na grupie pacjentów, u których występowała choroba niedokrwienna serca w różnym stopniu zaawansowania – od bezobjawowej, do ciężkiego zwężenia tętnic wieńcowych włącznie. Na podstawie tomografii panoramicznej zaobserwowano, że aż u 58% chorych występowało co najmniej jedno ognisko zapalne, świadczące o paradontozie. Co więcej, wykazano, że u pacjentów z nieleczonymi chorobami przyzębia ryzyko ostrego zespołu wieńcowego wzrasta 2,7 razy. Wyniki te zostały przestawione po wyeliminowaniu wpływu innych czynników towarzyszących, takich jak otyłość, palenie papierosów czy cukrzyca.
W świetle wyników tych badań zachęca się pacjentów do odpowiedniego dbania o higienę zębów oraz regularne kontrole stomatologiczne z ewentualnym leczeniem asymptomatycznych ognisk próchnicy. Takie postępowanie może zmniejszyć ryzyko powstawania chorób przyzębia, a co za tym idzie choroby niedokrwiennej serca.
Źródło: www.medicalnewstoday.com