Sklerotyzacja żylaków odbytu

Problemem żylaków odbytu obarczony jest dość duży odsetek pacjentów. Jak podaje National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases, nawet 3/4 populacji w trakcie swojego życia może doświadczyć dolegliwości ze strony tych naczyń żylnych. Choroba hemoroidalna może skutkować występowaniem dyskomfortu podczas siedzenia, a oprócz tego – w przypadku rozwoju stanu zapalnego lub zakrzepicy – w przebiegu schorzenia pojawiać się mogą przykre dolegliwości pod postacią świądu czy bólu. 

Zapobiec wymienionym zjawiskom można dzięki podjęciu próby leczenia choroby hemoroidalnej. Dostępne są różnego rodzaju domowe sposoby terapii (cechują się jednak one zróżnicowaną – czasami bardzo niską – skutecznością) oraz procedury wykonywane przez lekarzy.

Co to jest sklerotyzacja żylaków odbytu?

Pierwsze zabiegi sklerotyzacji naczyń wykonano w XVII wieku w Szwajcarii. Początkowo w ten sposób leczono żylaki kończyn dolnych, z czasem wśród możliwych zastosowań tej metody terapeutycznej znalazła się również terapia żylaków odbytu.

Istotą choroby hemoroidalnej jest patologiczne poszerzenie naczyń żylnych. Sklerotyzacja w leczeniu żylaków odbytu ma na celu doprowadzenie najpierw do obkurczenia, a później do zniknięcia tych właśnie struktur. Odbywa się to poprzez wykonanie podśluzówkowej iniekcji, zazwyczaj przeprowadzanej w obrębie szczytowej części zmienionego naczynia żylnego. Dostępnych jest wiele różnych substancji służących, do zamykania żył, do jednych z częściej używanych należą fenol (pochodzący z olejku migdałowego) czy roztwory soli. Po wstrzyknięciu substancji w obręb żylaka dochodzi do rozwoju miejscowego, ograniczonego procesu zapalnego, którego efektem jest zbliznowacenie tkanki naczynia żylnego. Po upływie 5 do 10 dni dochodzi do ostatecznego obkurczenia i stwardnienia, ewentualnie do odpadnięcia żylaka odbytu.

Po opisywanym zabiegu naturalnym jest pojawianie się krwawień – związane są one ze stopniową utratą połączenia pomiędzy kanałem odbytu a zmienionym naczyniem. Dodatkowo pojawiać się mogą dolegliwości bólowe, są one jednak przemijające, a oprócz tego mają takie nasilenie, że zazwyczaj ustępują po przyjęciu leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty (np. paracetamolu).

Sklerotyzacja żylaków odbytu nie wymaga dłuższego pobytu w szpitalu: tego samego dnia pacjent może wrócić do domu. Zabiegi zajmują dosłownie kilka do kilkunastu minut, jeżeli lekarz wykona iniekcję w odpowiednim miejscu - są one bezbolesne.

Leczenie choroby hemoroidalnej metodą sklerotyzacji polecane może być tym pacjentom, u których żylaki klasyfikowane są według skali Parksa na stopień I (istnieje poszerzenie naczyń, ale przez cały czas znajdują się one we wnętrzu odbytu) lub II (żylaki okresowo wysuwają się na zewnątrz podczas defekacji, ale samoistnie powracają do właściwej lokalizacji). Poza tym zabieg wykonywany może być również u tych chorych, u których metody bardziej inwazyjne – np. chirurgiczne – są przeciwwskazane (choćby  ze względy na zły ogólny stan zdrowia chorego).

Sklerotyzacja żylaków odbytu dostępna jest w wielu polskich klinikach. Koszty omawianej procedury sięgają od 200 (Warszawa) do nawet 2 000 zł (Szczecin).

Opracowano na podstawie: www.nidkk.nih.gov; www.medscape.com; www.hemorrhoidinformationcenter.com;