Na leczenie w Polsce decyduje się coraz więcej zagranicznych pacjentów. Do naszego kraju przyciąga ich głównie różnica cen leczenia, ale nie tylko. Jak uważa Piotr Gerber, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych (OSSP), dla cudzoziemców jest to kwestia wyboru ze względu na jakość, specyfikę i rodzaj wykonywanych zabiegów. Dodaje też, iż Polska ma potencjał, który może jej pozwolić zaistnieć w sektorze międzynarodowych usług medycznych. Polskie szpitale na tle europejskich ośrodków rysują się bardzo korzystnie. Znakomita jakość wykonywanych zabiegów, doskonale wykształcony personel i niskie ceny to atuty, dzięki którym możemy zdobyć mocną pozycję na liście krajów chętnie odwiedzanych przez zagranicznych turystów medycznych.
Dyrektywa transgraniczna o prawach pacjenta
W lutym Ministerstwo Zdrowia zeprezentowało założenia do projektu ustawy o wdrożeniu dyrektywy o prawach pacjentów w transgranicznej opiece zdrowotnej. Daje im ona możliwość swobodnego wyboru miejsca leczenia, jeśli w ich ojczystym kraju czas oczekiwania na zabieg jest zbyt długi. Jak pozostali członkowie UE, Polska ma obowiązek wdrożyć dyrektywę do 25 października 2013 roku. Wciąż trwają prace nad przygotowaniem wymaganego w niej punktu kontaktowego, nie opracowano też jeszcze zmiany ustawy o akredytacji w ochronie zdrowia.
Dotychczasowe działania resortu zdrowia zostały skrytykowane przez Andrzeja Sokołowskiego, prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych. Krytyka miała miejsce podczas spotkania OSSP z zaproszonymi gośćmi. Odbyło się w siedzibie Pracodawców RP, a jego hasłem było: „Turystyka medyczna – szansą dla Polski". Andrzej Sokołowski uważa, że każde opóźnienie generuje realne straty dla polskich usługodawców. Według innego uczestnika spotkania, wiceprezydenta Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Mądrali, dobrym pomysłem jest wytypowanie prywatnych szpitali, które są najlepiej przygotowane do leczenia zagranicznych pacjentów, i stworzenie im odpowiednich warunków.
Jak twierdzą pozostali uczestnicy spotkania, dzięki niższym cenom Polska może przyciągać pacjentów z Europy Środkowej i Wschodniej, a także z Europy Zachodniej. Należy wykorzystać tę szansę, tym bardziej, że zarówno potencjał naszego kraju, jak i duże zagrożenie z jego strony (kwestia konkurencyjności) zauważają już inne europejskie państwa.
-
4.0/5 (opinie 5)