Kaszak (łac. athaeroma) jest łagodnym guzem inaczej nazywany torbielą łojową lub torbielą gruczołu łojowego. Występuje w obrębie mieszków włosowych i gruczołów łojowych i powstaje w wyniku zaczopowania ujść tych gruczołów i formowania się torbieli.
Z zewnątrz kaszak przybiera formę gładkiego guzka znajdującego się pod niezmienioną skórą, może przybierać białawą lub żółtawą barwę. Na szczycie można czasem zauważyć ciemny punkt- zaczopowane ujście gruczołu łojowego – ale nie zawsze jest on widoczny. Wnętrze kaszaka wypełniają masy łojowe, komórki złuszczonego naskórka oraz fragmenty mieszków włosowych - zawartość kaszaka w dotyku przypomina drobną kaszę. Zazwyczaj zmiana nie daje żadnych objawów klinicznych, niepowikłany kaszak nie boli. Wyjątkiem jest stan nadkażenia kaszaka. Pacjent wtedy odczuwa dolegliwości typowe dla toczącego się stanu zapalnego, czyli guzek staje się bolesny, ulega zaczerwienieniu, a z wewnątrz cysty może wydobywać się żółta, kaszowata treść o bardzo nieprzyjemnym zapachu.
Torbiele łojowe mogą wystąpić w każdym wieku, jednak najczęściej pojawiają się w 3-4 dekadzie życia, dwa razy częściej u mężczyzn niż u kobiet. Innym okresem szczególnie narażonym na powstawanie kaszaków jest czas dojrzewania płciowego, co związane jest ze wzrostem poziomu hormonów płciowych. Do innych potencjalnych czynników sprzyjających występowaniu choroby należą promieniowanie UV, czyli nadmierne opalanie, ciemna karnacja skóry, wszelakie uszkodzenia skóry i naskórka, stany zapalne skóry, źle dobrane kosmetyki zatykające ujście gruczołów łojowych oraz predyspozycje genetyczne.
Rozpoznanie stawianie jest przez chirurga bądź dermatologa podczas badania przedmiotowego pacjenta. Zazwyczaj nie są potrzebne dodatkowe badania, jednak zdarza się, że konieczna jest biopsja i badanie histopatologiczne zmiany. Zdania są podzielone. Przeważa opinia, że zamiast biopsji zmianę należy po prostu usunąć i oddać do badania histopatologicznego. O tym wszystkim decyduje lekarz w oparciu o badanie i swoje doświadczenie. Kaszak w sposób powolny może się powiększać
Chirurgiczne techniki leczenia kaszaka
Najczęstszą i dalej najskuteczniejszą metodą leczenia kaszaka jest jego chirurgiczne wycięcie. Skóra w obrębie zmiany jest dokładnie myta, dezynfekowana, oraz znieczulona roztworem lidokainy. Za pomocą specjalnego ostrza nacina się skórę ponad torbielą a następnie oddziela / wyłuszcza kaszaka od okolicznych tkanek. Niektórzy zabieg zaczynają od nacięcia torbieli i ewakuacji jej zawartości. Najważniejsze jest usunięcie całej torebki (otoczki) cysty, co ma zapobiec nawrotu torbieli. Dlatego pod koniec zabiegu lekarz powinien jeszcze raz dokładnie zrewidować ranę. Następnie zakładane są szwy, które można usunąć 7-10 dni po zabiegu. W przypadku rozwinięcia ropnia czasem konieczne jest leczenie dwuetapowe. Przy pierwszym zabiegu nacina się ropnia, ewakuuje zawartość, zaleca antybiotyk doustnie lub miejscowo, a po wygojeniu stanu zapalnego usuwa się kaszaka.
Mniej inwazyjnymi technikami są zabiegi wykorzystujące laser CO2 oraz opierające się na zamrażaniu zmiany, czyli krioterapia. Przeprowadzane są w znieczuleniu miejscowym, a zaletą tych technik jest brak krwawienia, brak konieczności zakładania szwów na skórę i w związku z tym mniejsza blizna po zabiegu. Zdecydowaną wadą tych metod jest bark oceny histopatologicznej zmian i ryzyko nawrotu.
Niestety nie ma żadnego działania prewencyjnego, które ochroniłoby człowieka przed wystąpieniem zmiany. Ważne jest zachowanie czystości i codzienna dbałość o higienę skóry. W momencie, gdy już kaszak powstanie nie należy ściskać, próbować wycisnąć, przekłuwać zmiany – może to doprowadzić do nadkażenia zmiany. Najlepiej zgłosić się z problemem do lekarza specjalisty (chirurga). Wielu autorów sugeruje, że w niewielkim (ok. 2%) procencie może dojść do transformacji nowotworowej zmiany, jednak dokładne zależności nie zostały jak dotąd ustalone.
Źródła:
- W. Noszczyk, "Chirurgia"
- Jabłońska S., Majewski S., "Choroby skóry i choroby przenoszone drogą płciową"
- Fibak J., "CHIRURGIA. Podręcznik dla studentów medycyny"
wow mi w kraju też
I dla mnie usunęli w kraju za free
Nie ma nic "za free". Ktoś musiał za to zapłacić. A jeśli zapłaciłeś z podatków to gwarantuje, że przepłaciłeś za taki zabieg wiele razy. Oprócz lekarza i gabinetu opłacasz jeszcze urzędników, ich budynki, pensje, komputery i cały aparat Ministerstwa Zdrowia, który z tego żyje.
W anglii mi za darmo usuneli w szpitalu