Żylaki kończyn dolnych to stosunkowo częsty problem zdrowotny, który z różnych względów częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Z niewydolnością naczyń żylnych na nogach zmagać się może nawet 50% kobiet i 25% mężczyzn w różnym wieku, a na jej występowanie w znacznej mierze mają wpływ czynniki genetyczne. Choć nie tylko one: pojawianiu się żylaków sprzyja stojąca lub siedząca praca, noszenie zbyt obcisłych ubrań czy brak ruchu, a to tylko niektóre z czynników, zwiększających ryzyko zachorowania na żylaki.
Mechanizm powstawania żylaków jest stosunkowo prosty: gdy zastawki żylne działają nieprawidłowo, krew cofa się z układu głębokiego do żył powierzchniowych, które nie są przyzwyczajone do zwiększonego ciśnienia, przez co ulegają stopniowemu rozszerzeniu. Na początku widocznym objawem są jedynie lekko poszerzone naczynka i tzw. „pajączki” na nogach, jednak z czasem problem zaczyna się pogłębiać, a niewydolne żyły stają się nie tylko coraz bardziej widoczne, ale też powodują szereg dolegliwości, takich jak obrzęki, ból czy drętwienie nóg.
Jakie są przyczyny powstawania żylaków?
Prawda jest taka, że wciąż nie wiemy do końca, skąd się biorą żylaki – wiemy, jak powstają, ale nie mamy całkowitej pewności, co je wywołuje. Jest jednak kilka czynników, które zwiększają prawdopodobieństwo, że żylaki się u nas rozwiną. Jedną z nich jest płeć żeńska: faktem jest, że żylaki nóg znacznie częściej pojawiają się właśnie u kobiet. Ryzyko wystąpienia choroby żylakowej pogłębiają dodatkowo ciąże, co jest związane z dodatkowym obciążeniem, jakie muszą przez kilka miesięcy dźwigać nasze nogi, oraz ze zwiększonym uciskiem na żyły.
Na pojawienie się choroby żylakowej szczególnie narażeni są też pracownicy biurowi, kierowcy, dentyści i chirurdzy, a więc osoby pracujące w zawodach, wymagających długotrwałego przyjmowania jednej pozycji. Problem pogłębia brak ruchu, który uważany jest za jeden z najważniejszych elementów profilaktyki przeciwżylakowej.
Istotne jest również to, że żylaki mogą mieć charakter pierwotny lub wtórny. Żylaki pierwotne rozwijają się niejako „same z siebie”, bez żadnej konkretnej przyczyny, związanej z wadliwym funkcjonowaniem systemu żylnego. Z kolei żylaki wtórne powstają jako efekt choroby, wywołującej zastój krwi w żyłach – może to być np. zapalenie żył głębokich z zespołem pozakrzepowym, których efektem mogą być właśnie żylaki wtórne.
Jakimi metodami można leczyć żylaki
Obecnie na rynku dostępnych jest wiele metod leczenia żylaków nóg, które różnią się zastosowanymi technologiami oraz stopniem inwazyjności. Nawet spore żylaki można dziś wyleczyć bez operacji i długotrwałej rekonwalescencji, dlatego z wizytą u lekarza nie warto zwlekać.
Jedną z najpopularniejszych technik usuwania zmian żylnych na nogach jest laseroterapia żylaków EVLT. Istotą zabiegu jest wewnątrzżylne emitowanie impulsów laserowych, generowanych przez światłowód lasera. Światło lasera podgrzewa ściany naczynia, prowadząc do zamknięcia niewydolnego naczynia. Zabieg taki cechuje się niską inwazyjnością, a z jego zastosowaniem można skutecznie wyleczyć nawet duże żylaki. Leczenie żylaków laserem nie wymaga hospitalizacji ani zastosowania znieczulenia ogólnego, zapewnia natomiast bardzo wysoką skuteczność (rzędu 95%) i bardzo dobry efekt kosmetyczny.
Inną chętnie wybieraną przez pacjentów metodą usuwania zmian żylakowych na nogach jest skleroterapia żylaków, czyli zamykanie niewydolnych naczyń przy pomocy specjalnego preparatu pod postacią płynu lub pianki, podawanego do żył za pomocą iniekcji. Technika ta najlepiej sprawdza się w leczeniu małych i średnich żylaków, i – podobnie jak metoda laserowa – cechuje się niewielką inwazyjnością przy jednoczesnej wysokiej skuteczności. Pacjent bezpośrednio po zabiegu może udać się do domu, a do codziennych czynności może wrócić już następnego dnia po skleroterapii.
Warte uwagi jest także leczenie żylaków parą wodną SVS, będące obecnie jedną z najbardziej nowoczesnych technik zamykania niewydolnych naczyń żylnych. Metoda ta polega na zamykaniu światła uszkodzonych naczyń przy pomocy rozgrzanej do 110°C pary wodnej, podawanej do żył pod ciśnieniem. Leczenie żylaków SVS, przeprowadzane pod kontrolą ultrasonograficzną, umożliwia usunięcie żylaków różnych wielkości w trakcie jednej procedury, a sam zabieg jest krótki (zwykle 30-40 minut) i wykonuje się go w warunkach ambulatoryjnych, a pacjent może wrócić do codziennych aktywności już 2-3 dni po zabiegu.
Kolejną popularną metodą małoinwazyjnego leczenia żylaków jest RFITT Celon, czyli termiczna ablacja żył z zastosowaniem prądu o częstotliwości fal radiowych. Ta technika cechuje się wysokim komfortem pacjenta i minimalnym ryzykiem powstawania blizn czy przebarwień pozabiegowych, a dzięki zastosowaniu znieczulenia miejscowego pacjent może opuścić klinikę w dniu zabiegu bez konieczności hospitalizacji. Zabieg jest bezpieczny dla pacjenta, ponieważ aparatura, generująca aplikowane do żyły fale radiowe, samoczynnie się wyłącza po osiągnięciu temperatury optymalnej dla zniszczenia uszkodzonego naczynia, bez ryzyka oparzenia otaczających tkanek.
Wymienione metody leczenia żylaków nóg to jedynie kilka z szeregu dostępnych technik. Niestety, nowoczesne, małoinwazyjne sposoby leczenia żylaków kończyn dolnych nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, dlatego pacjenci, chcący usunąć zmiany żylakowe bez operacji, muszą skorzystać z oferty prywatnych placówek medycznych. Ceny zabiegowego leczenia żylaków są bardzo zróżnicowane i zależne przede wszystkim od zastosowanej metody. Przykładowo, cena leczenia żylaków parą wodną SVS w Łodzi oscyluje wokół 4 500 zł za jedną nogę, jeden zabieg skleroterapii w Krakowie kosztuje 300 – 800 zł w zależności od rozległości żylaków, a za laserowe usuwanie zmian żylakowych jednej nogi w Warszawie trzeba zapłacić średnio 3 500 zł.
Źródła:
- Rahmi Oklu, Manuel Mayr, Robin Hesketh, Stephan Wicky van Doyer, Michael T Watkins et al., "Pathogenesis of Varicose Veins" (www.researchgate.net), Journal of vascular and interventional radiology, 2012